Z kamieniczki została tylko skorupa i wszystko zbudowano na nowo

Niepozorna, wąska kamieniczka przy ulicy Józefczaka 14 przeszła wielką przebudową. Patrząc z zewnątrz mogłoby się wydawać, że zmiany były tylko kosmetyczne, tymczasem w środku dokonała się prawdziwa rewolucja.

- Jeszcze parę lat temu ten budynek został wystawiony na sprzedaż za około 150 tys. zł. Walczyliśmy wówczas o to, by budynek pozostał w miejskich rękach, by móc stworzyć tu miejsce, które będzie przestrzenią dla osób potrzebujących wsparcia - mówiła Izabela Domogała, członek zarządu województwa śląskiego.

Władze miasta ostatecznie zdecydowały się nie pozbywać się tej kamienicy. Zamiast tego postanowiono pozyskać unijne środki na jej przebudowę w ramach programu rewitalizacji Bytomia. To się udało. Z funduszy europejskich Bytom otrzymał 2,1 mln zł na ten cel, a z budżetu państwa kolejne 250 tys. zł, dzięki czemu miasto do inwestycji włożyło zaledwie 750 tys. zł.

W piątek, 9 października, dokonano oficjalnego otwarcia budynku po remoncie. Zakres przeprowadzonych prac jest ogromny, bowiem wnętrze kamienicy zostało rozebrane i zbudowane na nowo. Przechodnie na ulicy Józefczaka zapewne nie mieli żadnej świadomości, że przez pewien czas w środku nie było żadnych stropów i ścian, ponieważ mury zewnętrzne zachowano.

- To była trudna inwestycja, bo dotyczyła remontu zrujnowanej kamienicy w zwartej zabudowie. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi udało się sfinalizować ten projekt dając drugie życie budynkowi - mówił prezydent Mariusz Wołosz podczas otwarcia.

Dziś wszystko jest już gotowe. Budynek będzie teraz służył podopiecznym Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych oraz uczestnikom projektu realizowanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. W środku utworzono bowiem jedno mieszkanie chronione oraz dwa pięciopokojowe mieszkania treningowe. Łącznie zamieszka tam 14 osób borykających się z problemami ze zdrowiem psychicznym.

Na miejscu będzie dostępna całodobowa opieka świadczona przez sześcioosobowy zespół specjalistów: czterech opiekunów, psychologa, terapeuty oraz pracownika socjalnego. Poprzez 20-miesięczny pobyt w mieszkaniach przy ul. Józefczka podopieczni będą uczyć się samodzielności, aby mogły z powodzeniem funkcjonować w społeczeństwie.

- Wierzymy, że kontakt z mieszkańcami, którzy są zatrudnieni, pozytywnie wpłynie na innych domowników i zmobilizuje ich do działania, w czym oczywiście będziemy ich stale wspierać. Staramy się aktywizować naszych uczestników poprzez różnorodne zajęcia, które mają ułatwić im „wyjście do ludzi”, szukanie pracy. Posiadamy specjalistyczną kadrę, która z dużym zaangażowaniem prowadzi zajęcia wspierająco-aktywizujące - powiedziała Alina Popławska, dyrektorka DPS dla dorosłych.

https://www.youtube.com/watch?v=T7YTuH4Ojiw

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon