Nasiona na kiełki

Kiełki wbrew pozorom nie są wynalazkiem współczesnych czasów, były znane już w czasach starożytności. Można powiedzieć, że zostały „odkryte” na nowo i zyskały dużą popularność, szczególnie w kuchni wegańskiej i wegetariańskiej. Jaki jest więc fenomen kiełków? Są prawdziwą bombą wartości odżywczych i dostarczają organizmowi praktycznie wszystkich potrzebnych substancji.

Byt nasiona na kielki

Co to właściwie są kiełki i dlaczego warto je jeść?

Kiełki to nic innego jak bardzo młode roślinki, znajdujące się we wczesnym stadium rozwoju. Dostarczają organizmowi potężną dawkę substancji odżywczych w skoncentrowanej oraz łatwo przyswajalnej formie, nie obciążając przy tym układu trawiennego. Ich popularność wynika również z tego, że są tanie i łatwo oraz szybko można wyprodukować je samodzielnie w domu, w dodatku bez względu na porę roku. Nie potrzebny jest własny ogródek ani specjalne urządzenia, wystarczy kawałek miejsca. Bardzo łatwo je wyhodować, po około 5 dniach są gotowe do spożycia. Nie można pominąć także ich walorów smakowych. Dzięki nim można wprowadzić do kuchni różnorodność smaków i urozmaicić nasz jadłospis. W dodatku zawierają bardzo mało kalorii, a możemy je dodawać do sałatek, sosów, zup, deserów, nadzienia, czy kanapek.

Jakie nasiona wybrać?

Przed rozpoczęciem hodowli najpierw musimy wybrać odpowiednie nasiona. Najlepiej zdecydować się na zakup nasion w sprawdzonym sklepie ogrodniczym lub ze zdrową żywnością. Nasiona muszą być zdrowe, niepołamane, zdolne do kiełkowania i nie poddane żadnym procesom chemicznym. Połamane nasiona zaburzą proces kiełkowania, natomiast poddane obróbce chemicznej nie nadają się z przyczyn zdrowotnych. W czasie tak krótkiego kiełkowania nie są w stanie wyzbyć się chemicznych substancji, które zostałyby wchłonięte przez nasz organizm. Wybierajmy nasiona specjalnie przeznaczone do hodowli kiełków i zwracajmy uwagę na termin ważności na opakowaniu, po jego upływie mogą utracić zdolność do wykiełkowania. Najwięcej rodzajów nasiona na kiełków posiada ta strona www.

Jakie gatunki wybrać? Dużą popularnością cieszą się np. kiełki brokuła, rzodkiewki, fasoli mung, lucerny, słonecznika, rzeżuchy, koniczyny, pszenicy, kapusty, buraka czy soczewicy. Kiełki lucerny o lekko orzechowym posmaku, wzmacniają kości, zęby i mięśnie, wspomagając leczenie dolegliwości reumatycznych. Kiełki rzodkiewki o ostrym smaku i aromacie, mają działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Zawierają też dużą dawkę witaminy C i polecane są na przeziębienie. Kiełki fasoli mung to źródło lekkostrawnego białka, wpływają też na obniżenie cholesterolu. Z kolei rzeżucha wspomaga pracę nerek, przemianę materii, ma wysoką zawartość olejków eterycznych i witamin. Kiełki słonecznika mają łagodny smak i są bogate w magnez, potas i żelazo. Pikantny i intensywny smak kiełków brokuła sprawia, że są idealne do doprawiania potraw.

Jak wyhodować kiełki z nasion?

Hodowla kiełków jest banalnie prosta i wręcz ekspresowa. Kiełkującym nasionom musimy zapewnić miejsce zacienione, umiarkowanie wilgotne i optymalną temperaturę w granicach 18-21 st. C. Jest kilka metod hodowli:

  • W słoiku: Nasiona dokładnie płuczemy, a następnie wsypujemy do słoika (zapełniając około ¼ jego objętości) i zalewamy wodą do ich napęcznienia. Po odmoczeniu zakładamy na słoik kawałek gazy i zlewamy wodę, a następnie przepłukujemy nasiona. Słoik stawiamy dnem do góry, najlepiej pod kątem 45 stopni, a pod spodem umieszczamy podstawkę na którą spływa nadmiar wody. Kiełki najlepiej płukać 2-3 razy dziennie.
  • Na sitku: Nasiona dokładnie płuczemy, a następnie odmaczamy do ich napęcznienia. Płaskie sito układamy na dowolnym naczyniu do zbierania wody i wysypujemy na nie nasiona. Tak jak powyżej przepłukujemy je 2-3 razy dziennie.
  • Na kiełkownicy: Jest to wygodna metoda, dzięki której możemy hodować nawet kilka rodzajów kiełków jednocześnie. Kiełkownica składa się zazwyczaj z 2-3 tacek na nasiona, zbiornika na wodę i pokrywki. Nasiona na kiełkownicy przepłukujemy 2-3 razy dziennie i za każdym razem dokładnie odsączamy nadmiar wody.

Czas hodowli zależy od konkretnego gatunku nasion, zazwyczaj traw od 2 do maksymalnie pięciu dni. Po tym czasie kiełki są gotowe do spożycia ale warto najpierw usunąć te nasiona, które nie wykiełkowały. Kiełki zalewamy w misce ciepłą wodą, a puste łupinki wypłyną na wierzch. Najlepiej przechowywać je w lodówce, maksymalnie do 7 dni. Jeśli interesuje Cię temat nasion i uprawa roślin to warto odwiedzić tę stronę www.

Materiał partnera

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon