W sobotę MKS Kluczbork przyjechał do Bytomia z serią dwóch porażek z rzędu. Rywala jednak nie można było lekceważyć, bo zajmował trzecie miejsce w tabeli. Niestety, kibice nie zobaczyli porywającego widowiska.
Polonia dyktowała warunki na boisku, dłużej utrzymywała się przy piłce i częściej stwarzała sobie okazje. Pod bramką gości jednak brakowało konkretów. Kiedy już była szansa, aby pokonać bramkarza, to zawodnicy Kamila Rakoczego przeważnie nie trafiali w bramkę.
Drużyna z Kluczborka miała w swoich szeregach Bartosza Włodarczyka, czyli jednego z najlepszych strzelców rozgrywek. To on tuż przed gwizdkiem na przerwę urwał się przeciwnikom, uderzył sprzed pola karnego i zmieścił piłkę tuż przy słupku bramki gospodarzy.
Po zmianie stron przyjezdni skupiali się głównie na obronie korzystnego wyniku. Mało brakowało, a dopięliby swego. Polonię jednak uratował Filip Żagiel, który był faulowany w polu karnym. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Marcin Lachowski, który w taki sytuacjach rzadko się myli i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.
https://www.youtube.com/watch?v=gR0N82p_qg4
Niebiesko-czerwoni nadal są jedynym niepokonanym zespołem w trzeciej grupie III ligi, ale w siedmiu meczach mają aż trzy remisy. Teraz jednak nadarza się okazja, aby podreperować bilans zwycięstw, bo w tym tygodniu odbędą się dwa mecze z rywalami z dołu tabeli.
W środę 30 września bytomianie jadą do Legnicy na mecz z rezerwą tamtejszej Miedzi. Przeciwnik z Dolnego Śląska do tej pory zdobył zaledwie siedem punktów i zajmuje przedostatnie miejsce.
Transmisję na żywo z tego meczu można obejrzeć w internecie. Koszt to zaledwie 10 zł. Wystarczy wejść TUTAJ, a następnie postępować zgodnie z instrukcją, aby wykupić dostęp. Tutaj należy dodać, że mecz Miedź II Legnica - Polonia Bytom pierwotnie miał się odbyć 12 sierpnia, ale został odwołany z powodu pojawienia się koronawirusa u gospodarzy. Kto wtedy wykupił transmisję PPV, ten nie musi tego robić ponownie.
W sobotę 3 października piłkarzy z Bytomia czeka drugi wyjazd. Wtedy zagrają z Piastem Żmigród, który także ma siedem punktów i w tabeli jest tuż nad Miedzią. Nikt nie zakłada innego scenariusza, jak sześć punktów w tym tygodniu.