Jak poinformował wojewoda Jarosław Wieczorek, łącznie do samorządów województwa śląskiego trafi 709 mln zł. Bytom jest jednym z miast, które dostały największe środki w naszym regionie. Fundusz przeznaczono na wsparcie gminnych przedsięwzięć, które mogłyby nie dojść do skutku z powodu uszczuplonych dochodów spowodowanych przez pandemię COVID-19.
- Od czerwca byłem w stałym kontakcie z wojewodą śląskim w tej sprawie, dlatego też chciałem w tym miejscu wyrazić panu wojewodzie Jarosławowi Wieczorkowi swoje serdeczne podziękowania za wsparcie dla naszego miasta - skomentował Maciej Bartków, radny i przewodniczący PiS w Bytomiu.
Urząd Miejski w Bytomiu policzył, że w porównaniu z ubiegłym rokiem, wpływy z udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych za 7 miesięcy były mniejsze aż o 8,9 mln zł, zaś z podatku dochodowego od osób prawnych zmalały o niemal 2 mln zł. Tymczasem wydatki z rezerwy budżetu miasta na zwalczanie i zapobieganie COVID-19 do końca sierpnia wyniosły przeszło 2,2 mln zł. Bytom jest więc "do tyłu" ok. 13 mln zł z powodu epidemii.
- Podział tych środków został oparty o regułę uwzględniającą planowane tegoroczne wydatki majątkowe skorygowane o zamożność gminy. Do naszego miasta trafiło aż 22 mln zł, które chcemy przeznaczyć m.in. na modernizację dróg, budowę przedszkola w Miechowicach czy inwestycje w obiekty sportowe - powiedział prezydent Mariusz Wołosz. - Co istotne z naszej perspektywy miasta realizującego szereg projektów unijnych, środki z RFIL mogą być przeznaczone na wkład własny do projektów unijnych - dodał.
Bytom zamierza starać się o środki z drugiej puli Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, lecz tym razem będą one przydzielane na konkretne zadania inwestycyjne.