Doświadczenie, wiedza i NATO
O. Gęsiak urodził się w 1965 roku. Dwadzieścia lat późnej rozpoczęła się jego przygoda z jezuitami. Od samego powstania zakon, nazywany także Towarzystwem Jezusowym, starał się o bardzo dobre wykształcenie teologiczne swoich członków. Nic dziwnego, że lista uczelni, gdzie studiował Leszek Gęsiak jest na prawdę długa. Zakonnik uczył się miedzy innymi: na Wydziale Filozoficznym Towarzystwa Jezusowego w Krakowie, Uniwersytecie w Saragossie, Papieskim Wydziale Teologicznym „Bobolanum” w Warszawie, czy Instytucie Centre Sèvres w Paryżu. Nabyta tam wiedza praktyczna z pewnością przydała się podczas jego służby w różnych krajach i środowiskach.
Jezuita podczas swoich studiów nie tylko pobierał nauki, ale także pracował w lokalnych placówkach. Po przyjęciu święceń kapłańskich posługiwał jako wikariusz, prefekt kleryków, pomocnik w Jezuickim Centrum Duszpasterstwa Polskiego w Melbourne. Podczas swojego podróżniczego życia trafił również do Brukseli, gdzie został duszpasterzem urzędników Unii Europejskiej i NATO. Od piętnastu lat wykłada na Akademii Ignatianum w Krakowie, gdzie pełni rolę kierownika Katedry Mediów i Komunikacji Społecznej.
"Nikt nie wie dokąd pójdą za wolą Twą"
Jak przyznaje ojciec Leszek Gęsiak, decyzja o powierzeniu mu obowiązków Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski to dla niego duże zaskoczenie. Zapytany o plany dotyczące rozpoczętej kadencji, odpowiada, że dotychczas myślał tylko o pracach związanych z nauką i uczelnią. Teraz wszystko się zmieni. Zakonnik ma świadomość, że czeka na niego wiele wyzwań, bo Kościół w Polsce aktualnie boryka się z różnymi problemami. Nowy rzecznik podkreśla jednak, że z Bożą pomocą chce podjąć nowe obowiązki.
- Przyjąłem ten wybór w duchu oddania się na służbę Kościołowi, bo jestem jezuitą - tłumaczy ojciec Gęsiak. - My jezuici w sposób szczególny ślubujemy posłuszeństwo ojcu świętemu i Kościołowi w tym wszystkim, do czego możemy być posłani - dodaje.
Kadencja Rzecznika KEP trwa pięć lat. Poprzednikiem Leszka Gęsiaka na tym stanowisku był ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.
- Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, mogę to powiedzieć po pięciu latach, to jest nasza wspólna odpowiedzialność. Dlatego z mojej strony będę wspierał nowego rzecznika, modlił się w jego intencji i do tego wszystkich zachęcam - mówi duchowny. - Bardzo gratuluję księdzu Leszkowi Gęsiakowi. Życzę Bożego Błogosławieństwa i opieki Matki Bożej Jasnogórskiej na każdy dzień - dopowiada.
Bytomianin biskupem
W zeszłym roku inny mieszkaniec naszego miasta, ksiądz Adrian Galbas również otrzymał bardzo odpowidzilane zadanie. Papiez mianował go biskupem pomocniczym diecezji ełckiej. Należący kiedyś do parafii w Szombierkach duchowny mocno podkreślał swoje śląskie korzenie.
- Jestem wychowany na Śląsku – mówił w wywiadzie udzielonym dla Radia Watykańskiego. - Doświadczenie Kościoła na Śląsku, doświadczenie Kościoła wielkopolskiego, a przede wszystkim nasz pallotyński charyzmat, w którym jest tak bardzo akcentowana otwartość na każdego i potrzeba współpracy między duchownymi i świeckimi, z każdym w Kościele po to, by rosła chwała Boża i by wzrastała wiara. To wszystko chcę teraz podarować Kościołowi w Ełku - opowiadał.
Dyskusje Episkopatu
Podczas trwającego właśnie Zebrania Plenarnego poruszone zostaną także inne, ważne dla polskich wiernych kwestie. Wśród nich znajdziemy tematy takie jak: wnioski po trzydziestu latach katechezy w szkołach, duszpasterstwo w okresie pandemii, czy sprawozdanie z obrad Drogi Synodalnej Kościoła w Niemczech. Podjęta zostanie także sprawa beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego.
fot. Konferencja Episkopatu Polski