To cud, że poszkodowany przeżył...
Napastnik nie miał litości. Nie skończyło się na jednym ciosie. - Zadał kilkakrotnie ciosy nożem w okolicy głowy, szyi, górnych kończyn w okolicy lędźwiowej, powodując rany kłute i ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - wymienia Marek Furdzik, prokurator rejonowy w Bytomiu.
Nożownik z takim impetem zadawał ciosy, że podczas napaści ułamało mu się ostrze, którego fragement utwkił w głowie poszkodowanego. Zaatakowany mężczyzna trafił do szpitala. Musiał przejść skomplikowaną operację. Na szczęście lekarzom udało się go uratować. Jego stan jest teraz stabliny.
Chciał zamordować za brak maseczki?
Jedną z hipotez śledztwa jest, że powodem konfliktu między mężczyznami było... założenie maseczki ochronnej w sklepie.
- Są rozbieżności w zeznaniach świadków czy to pokrzywdzony podejrzanemu czy podejrzany pokrzywdzonemu zwrócił uwagę po wyjściu ze sklepu, że ten nie miał założonej maseczki - wyjaśnia Marek Furdzik. - To jeszcze będzie podlegało weryfikacji w toku śledztwa - dodaje.
Nożownikiem z Miechowic jest 47-letni Jacek R. Usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy: próbę usiłowania pozbawienia życia mężczyzny.
Kopał starszą osobę bez opamiętania
Jacek R. zanim poszedł przed sklep w pawilonie "Panorama" około godziny 12:30 zaatakował siedzącego na ławce 65-letniego mężczynę. Kopał go w głowę, powodując m.in. złamania twarzoczaszki oraz lewego łuku jarzmowego.
Napastik usłyszał dwa zarzuty, w tym zarzut usiłowania zabójstwa. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o zastosowanie w stosunku do Jacka R. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd zastosował go niemal natychmiast. Nożownik z Miechowic będzie siedział w areszcie przez 3 miesiące.
https://www.youtube.com/watch?v=7rgOinkUhAI
Krążył w okolicy już od kliku dni
Świadkowie twierdzą, że napastnik był widziany w okolicy już od kilku dni. - Sprawiał wrażenie psychicznego - mówi krótko jeden z mieszkańców tamtejszego osiedla.
Przez swoje nieprzewidywalne zachowanie Jacek R. zostanie poddany badaniom psychiatrycznym. - Biorąc pod uwage jego irracjonalne, agresywne zachowanie, z pewnością będzie zachodziła konieczność w toku śledztwa poddania go badaniom sądowo-psychiatrycznym - wyjaśnia prokurator.
fot. KMP Bytom