Autobus linii 91 próbował wczoraj przejechać przed ulicę Piłsudskiego. Nie zdołał. Wody na drodze było na tyle dużo, że pojazd został zalany. Studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odprowadzaniem wody. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która zabepieczała jeżdnię do czasu udrażniania odpływów przez Miejski Zarząd Dróg i Mostów.
- Nie było konieczności ewakuowania pasażerów, nikt również nie wymagał pomocy medycznej - mówi mł. asp. Wojciech Krawczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.
Pasażerowie byli zmuszeni siedzieć w autobusie i czekać na decyzję pogotowia technicznego PKM Sosnowiec, które sprawdzało stan techniczny pojazdu. - Pogotowie sprawdziło autobus, nie stwierdzono żadnych uszkodzeń pojazdu. Po badaniu odjechał z pasażerami - mówi mł. asp. Wojciech Krawczyk.
Za wyłączony z ruchu pojazd podstawiono autobus zastępczy. Jak informuje Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Metropolitalnego, autobus nie mogł ruszyć, ponieważ został zalany silnik. - Operator (PKM Sosnowiec) linii nr 91 przekazał nam, że szkody nie były duże, gdyż pojazd może już wrócić na trasę. Odnotowaliśmy 30-minutowe opóźnienie - wyjaśnia.
fot. B. Kosiak