Opera Śląska zawarła dzisiaj umowę na przeprowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich oraz robót budowlanych. Łączny koszt projektu opiewa na kwotę ok. 60 mln zł, w tym ok. 19 mln zł z dofinansowania unijnego. Placówka już wcześniej uzyskała zabezpieczenie środków w Wieloletnim Planie Finansowym Województwa Śląskiego. W 2018 r. na tej podstawie ogłoszono postępowania przetargowe, które nie zostały rozstrzygnięte. Okazało się, że Opera Śląska nie ma wystarczających środków na realizację tego zadania, ponieważ drastycznie wzrosły ceny na rynku usług budowlanych. Teraz jednak jest inaczej, bowiem teatr zdołał pozyskać niezbędne środki na realizację inwestycji.
- Udało nam się pozyskać środki na realizację naszej inwestycji, która już w zasadzie trwa od 2009 roku, ale dotyczy przebudowy sceny i zaplecza scenicznego w postaci garderób i wszystkich innych elementów technicznych, towarzyszących scenie, których na co dzień państwo nie zobaczycie wchodząc do teatru – wyjaśnia Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej. - Nasi artyści będą mieli nowe warunki na XXI wiek - dodaje. W ramach inwestycji zostanie m.in. odświeżona część wnętrz oraz zostaną wymienione instalacja wodno-kanalizacyjne.
Prace konserwatorskie i restauratorskie to jedno. Budynek Opery Śląskiej nie jest dostosowany do obowiązujących przepisów ochrony przeciwpożarowej. Dzieki inwestycji ma się to zmienić.
- Unowocześnimy technologie sceny oraz zamontujemy ledowe oświetlenie. Akustycznie również będzie nieco lepiej. Musimy zrealizować zalecenia Państwowej Straży Pożarnej odnośnie norm bezpieczeństwa dla naszych artystów – dodaje.
Kiedy rozpoczną się prace remontowe? Jeszcze nie wiadomo. Wykonawca musi najpierw opracować projekt budowlany i uzyskać pozwolenie na budowę. Od dzisiaj ma na to 12 miesięcy. Prace budowlane mają zakończyć się najpóźniej do 31 marca 2023 roku. Miłośnicy Opery będa musieli jednak jeszcze trochę poczekać. Budynek ma zostać oddany do użytku najpóźniej do 14 kwietnia 2023 roku.
fot. Opera Śląska/ UMWŚ