Na czwartym poziomie rozgrywkowym zrobiło się duże zamieszanie, gdy PZPN w trybie nadzwyczajnym przyznał awans aż dwóm drużynom z czwartej grupy III ligi. Pozostałe trzy grupy domagają się, by potraktować je tak samo. To by oznaczało, że z trzeciej grupy awans może zyskać Polonia Bytom.
Niebiesko-czerwoni jednak jasno dali do zrozumienia, że nie są zainteresowani awansem. Wpływ na to ma m.in. fakt, że kryzys wywołany pandemią koronawirusa uderzył bytomian po kieszeni. W dodatku stadion Szombierek nie spełnia wymogów II ligi, więc to byłby kolejny problem.
- Nie interesują nas rozwiązania dotyczące specuchwał, zielonych stolików. Liczy się walka sportowa, a nie prawna czy związkowa. Polonia gra w piłkę nożną i w przyszłym sezonie będziemy w nią grali w III lidze. Na to się zaprogramowaliśmy. Czasy mamy trudne, ale nawet najbardziej gorzką prawdę trzeba umieć przełknąć - komentuje w "Sporcie" prezes Polonii.
W kwestii gry w III lidze nie ma powodów do zmartwień. Bytomski klub otrzymał licencję, więc może szykować się do nowego sezonu. Wiadomo już, kiedy można spodziewać się rozpoczęcia rozgrywek.
Ligą teraz będzie zarządzać Opolski ZPN, który przedstawił ramowy terminarz. Sezon rozpocznie się w weekend 8-9 sierpnia. Runda jesienna ma się zakończyć 28 listopada.
Wiadomo także, że do rozgrywek nie przystąpi Ruch Zdzieszowice oraz LZS Starowice Dolne. Taka była wola klubów. W zależności od tego, kto spadnie z II ligi, w nowym sezonie III ligi wystartuje maksymalnie 20 drużyn. W związku z tym pojawiły się plotki, że Opolski ZPN podzieli ligę na dwie grupy. Związek jednak na razie nie bierze takiego rozwiązania pod uwagę. To może się zmienić, gdy kluby same wystąpią z taką propozycją.