Do zdarzenia doszło po południu w środę, 13 maja, na ulicy Siemianowickiej w Bytomiu. Policjanci z drogówki patrolujący okolicę dostrzegli bosego chłopca stojącego przed wejściem do jednego z budynków. Zaniepokojeni tym faktem mundurowi - asp. Grzegorz Bielecki oraz sierż. Łukasz Sadyś zaopiekowali się dzieckiem i wezwali pogotowie ratunkowe oraz pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Równolegle rozpoczęli poszukiwania jego rodziców. Rozpytywali o nich okolicznych mieszkańców, ale też przeszukali bazy danych oraz różne instytucje ustalając, czy w którejś z nich nie odnotowano zaginięcia dziecka.
Sprawa 3-latka została bardzo szybko rozwiązana. Jak relacjonuje oficer prasowy bytomskiej komendy policji, niebawem do policjantów przybiegła kobieta, będąca matką 3-latka. Okazało się, że chłopiec uciekł z mieszkania, gdy ta korzystała z toalety...
fot. KMP w Bytomiu