W ubiegłym tygodniu wojewódzkie związki podjęły decyzję o zakończeniu sezonu od IV ligi w dół. Wtedy też zdecydowano, że o losach rozgrywek III ligowych powinien decydować PZPN. Tłumaczono to faktem, że czwarty poziom rozgrywkowy w Polsce od sezonu 2020/21 będzie zarządzany przez piłkarską centralę.
Wszystko miało się wyjaśnić we wtorek 12 maja, bo tego dnia odbywało się posiedzenie zarządu PZPN. Kluby niecierpliwie czekały na oficjalny komunikat i srogo się rozczarowały. Nadal bowiem nic nie wiadomo.
"Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej podczas posiedzenia, które odbyło się 12 maja 2020 roku w Warszawie, ustalił, że decyzje dotyczące wznowienia lub zakończenia rozgrywek III ligi piłki nożnej mężczyzn w sezonie 2019/2020 oraz zasad spadków i awansów, podejmą Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, które w bieżącym sezonie odpowiadają za prowadzenie rozgrywek" - czytamy na stronie PZPN.
Polska federacja jednocześnie podjęła decyzję, że III ligę weźmie pod swoje skrzydła dopiero od sezonu 2021/22. Tym samym działacze umyli ręce, a odpowiedzialność muszą wziąć na siebie wojewódzkie związki. W przypadku grupy trzeciej, w której gra Polonia, decydować będzie Śląski Związek Piłki Nożnej.
Na szczęście niepewność powinna potrwać tylko kilka dni. Zarząd ŚlZPN będzie obradować w tej sprawie w najbliższy czwartek. Czego się spodziewać? Raczej zakończenia sezonu, bo skoro tak samo postąpiono w przypadku niższych lig, to raczej nie inaczej będzie z III grupą III ligi. Jeżeli tak się stanie, to Polonia Bytom ukończy sezon na drugim miejscu, które nie jest premiowane awansem.