We wtorek, 12 maja, Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach poinformował, że koronawirusem zakaziło się 91 pracowników KWK Bobrek, 23 z KWK ROW, 48 z KWK Pniówek, 1 z KWK Sośnica, 11 z KWK Murcki – Staszic. Wczoraj podawaliśmy, że chorych jest także 5 ratowników górniczych z KWK Murcki, którzy stacjonowali przez dwa tygodnie w Okręgowej Stacji Ratownictw Górniczego Bytom-Zabrze.
W czwartek, 7 maja, rzecznik Węglokoksu podał, że w KWK Bobrek chorych jest 67 osób. Dane opublikowane w niedzielę, dotyczące wymazów pobranych w czwartek, 7 maja, mówiły o kolejnych 26 zakażonych górnikach. Dziś do tej liczby należy dodać jeszcze 91 osob.
Przypomnijmy, że testy rozpoczęto w czwartek, 7 maja. – Od czwartku w województwie śląskim trwa ogromna, zmasowana akcja badania przesiewowego pracowników sektora wydobywczego. 1 tys. osób zostało przebadanych w czwartek, 1 tys. osób w piątek, prawie 2,8 tys. w sobotę i 5 tys. osób w niedzielę. To daje w ostatnich dniach ponad 10 tys. górników wymazanych z tych pięciu kopalni, gdzie znajdują się pewnego rodzaju ogniska epidemiczne - wyjaśnia wojewoda Jarosław Wieczorek.
10 maja zarząd Węglokoksu zdecydował o czasowym zawieszeniu wydobycia. - W trosce o zdrowie i życie górników, ich rodzin oraz mieszkańców województwa śląskiego podjęliśmy decyzję o czasowym wstrzymaniu pracy KWK Bobrek. Wszystkich pracowników prosimy o pozostanie w domach z rodzinami. Najbliższe dni będą kluczowe w walce z pandemią – poinformowali przedstawiciele Węglokoksu na Twitterze. Tego samego dnia zaznaczyli też, że: - Dziś 1000 osób, do jutra wszyscy górnicy z bytomskiego Bobrka zostaną przebadani. Razem pokonamy zagrożenie!