- W piątek, 17 kwietnia, w godzinach wieczornych oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony o napadzie na taksówkarza. Do zdarzenia doszło na ulicy Fałata. Jak ustalili policjanci, sprawca grożąc nożem, doprowadził mężczyznę do bezbronności, a następnie zabrał kierowcy gotówkę - wyjaśnia asp. sztab. Rafał Wojszczyk. To jednak nie koniec przestępczej działalności pewnego bytomianina, ponieważ sytuacja powtórzyła się kolejnego dnia. W sobotę dopuścił się kolejnego rozboju. Grożąc taksówkarzowi nożem, ukradł mu nie tylko gotówkę, ale także biżuterię i telefony komórkowe.
Mundurowym z wydziału kryminalnego bytomskiej komendy udało się ustalić personalia osoby, która dopuściła się kradzieży. Mężczyzna podejrzany jest o dwa rozboje popełnione na terenie Bytomia. Policjanci zatrzymali go w minioną niedzielę, 19 kwietnia. Udało im się także odzyskać jego łup. 35-latek usłyszał już zarzuty, a zgodnie z decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Za kratkami może spędzić nawet 12 lat.
fot. KMP w Bytomiu