Koronawirus dotarł pod ziemię. Górnik z KWK Bobrek zaraził się SARS-CoV-2

Badania potwierdziły, że jeden z górników zatrudnionych w kopalni Bobrek zakażony koronawirusem. Wszystkie osoby, które miały z nim kontakt zostały objęte kwarantanną.

Byt weglokoks bobrek

Okazuje się, że w bytomskim zakładzie górniczym zaraziło się aż 18 osób. Wszystkie zostały objęte kwarantanną. Grupa Węglokoks informuje, że kopalnia pracuje normalnie, a pracownicy, którzy mieli kontakt z zakażonym górnikiem, poddawani są testom na wykrycie SARS-CoV-2.

Należy zaznaczyć, że w kopalni „Bobrek-Piekary” oraz wszystkich pomieszczeniach biurowych spółki regularnie czyszczone są powierzchnie użytkowe, klamki, włączniki, meble, komputery oraz telefony. Wydzielono też pomieszczenia przeznaczone na izolatki dla pracowników z podejrzeniem zarażenia wirusem. Co więcej, pracownicy ochrony mierzą temperaturę wszystkim osobom wchodzących na teren zakładu pracy. Jeśli okaże się, że temperatura przekracza 38 st. C, nie mogą przekroczyć zakładowej bramy. Natomiast w miejscach, w których pracownicy mają kontakt z osobami spoza spółki ulokowano środki dezynfekujące oraz gumowe rękawiczki.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek zakażenia u górników. Wcześniej koronawirusa wykryto u górnika z KWK Sośnica w Gliwicach, a kwarantanną objęto 13 osób oraz pracownika KWK Marcel w Radlinie i tu z kolei konieczne było objęcie kwarantanną 20 osób.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon