Bytomianie w 10 dni zebrali niemal całą sumę na respirator! [WYWIAD]

To był nietypowy wywiad w Studiu Bytomski.pl. Maciej Poloczek przeprowadził rozmowę ze swoim gościem za pośrednictwem komunikatora internetowego. Wszystko przez epidemię koronawirusa. Właśnie z tego względu Karol Walas zorganizował zbiórkę na zakup respiratora dla Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu trwa. W 10 dni zebrano 63 546 zł z 66 960 zł! Teraz została ostatnia prosta. Każdy jeszcze może dołączyć i dołożyć swoją cegiełkę!

Byt wywiad walas

Inicjatorami zbiórki są bytomscy społecznicy. Jak to wszystko się zaczęło? – Zadzwoniła do mnie Ania Stajno z bytomskiego przedszkola Tika i wspólnie zastanawialiśmy się co będzie potrzebne naszemu szpitalowi. Tak powstał pomysł, aby zorganizować zbiórkę na respirator. W to wszystko włączyła się senator Halina Bieda – przyznaje Karol Walas, bytomski społecznik, założyciel stowarzyszenia Odkrywka, a ostatnio inicjator zbiórki pieniędzy na zakup respiratora dla bytomskiego Szpitala Specjalistycznego nr 1.

Dlaczego respirator?

Zastanawialiśmy się co jest autentycznie potrzebne, żeby pomoc miała sens. Wiedzieliśmy, że wielu bytomian zaangażowanych jest już w pomoc dla medyków, dostarczają jedzenie, szyją maseczki, tworzą przyłbice. Pomyśleliśmy sobie, że ten respirator jest naprawdę potrzebny. Będzie nie tylko ratował życie teraz, ale posłuży przez wiele lat – precyzuje Karol Walas. Przekonuje, że zbiórka jest dla każdego z nas, ponieważ każdy może kiedyś potrzebować respiratora.

Czy szpital proponował zakup respiratora? – Przyszliśmy do szpitala z inicjatywą zakupu respiratora, ale byliśmy gotowi na to, że jeżeli lekarze powiedzą, że potrzebują czegoś innego, to zmienimy cel zbiórki. Chcieliśmy zebrać fundusze na to, co jest ważne – wskazuje inicjator akcji.

Organizatorzy zbiórki zamierzają kupić respirator Savina SELECT 300 firmy DRAGER, który kosztuje 66 960 zł. Dlaczego wybrali akurat ten model? – Respiratorów na rynku jest mnóstwo, ale głos decydujący miał szpital. Istotne było dla nas to, żeby lekarze od razu mogli na nim pracować. Szpital wskazał nam taki sprzęt, który wykorzystywany jest na co dzień przez medyków. Chciałem, żeby mógł on być od razu używany, żeby lekarze nie musieli tracić czasu na szkolenie z jego obsługi – dodaje Karol Walas.

Bytomianie wykazali się szczodrością

Okazuje się, że bytomianie są niezwykle hojni. – Przekraczamy w tym mieście pewne granice logiki i niemożliwości. Jesteśmy już na ostatniej prostej do zamknięcia zbiórki. Kierujemy wielkie podziękowanie dla mieszkańców naszego miasta, ale i regionu – mówi Walas. – Mam takie poczucie, że to troszkę cud, że w tak trudnym, niepewnym czasie postanowiliśmy wspólnie w Bytomiu pokazać zupełnie inną postawę. Postawę solidarności i tego, że jesteśmy razem – dodaje. W zaledwie 10 dni udało się zebrać 60 tysięcy złotych! W zbiórkę włączyło się ponad tysiąc osób. W zależności od swoich możliwości wpłacali od 1 zł aż do kilku tysięcy. – To jest potwierdzenie tego, że Bytom to najmilsze miasto – podsumowuje Walas.

Do końca zbiórki zostało 19 dni, ale wiele wskazuje na to, że potrzebną kwotę uda się uzbierać w ciągu kilku najbliższych dni. Wszyscy, którzy chcą wesprzeć zbiórkę, mogą to zrobić TU!

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon