Kadrowe perturbacje w CSW Kronika

Pracownicy Centrum Sztuki Współczesnej Kronika zatrudnieni na podstawie umów cywilno-prawnych stracili pracę. W ich obronie stanęli członkowie Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej. Czy rozwiązanie umów było konieczne?

Byt cswkronika

Wraz z początkiem marca w Polsce wiele się zmieniło. Z uwagi na konieczność ograniczania rozprzestrzeniania się pandemii SARS-CoV-2 zamknięto instytucje kultury, szkoły i galerie handlowe. Finalnie wprowadzono „narodową kwarantannę”. Powoli przystosowujemy się do nowych okoliczności i uczymy się funkcjonować w nowej rzeczywistości gospodarczej, a ta nie należy do najłatwiejszych.

Koronawirus nadal zbiera żniwo – przybywa nie tylko zakażonych i zmarłych, ale dotyka on także gospodarki. Wielu przedsiębiorców zostało zmuszonych do zamknięcia swoich zakładów, a mnóstwo osób z dnia na dzień straciło pracę. Wśród nich są także pracownicy bytomskiej Centrum Sztuki Współczesnej Kronika, którzy zatrudnieni byli na podstawie umów cywilno-prawnych.

Sytacja pracowników kultury jest fatalna, podobie jak osób reprezentujących wiele innych branż

W ich obronie stanęli członkowie Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej, którzy wystosowali apel w sprawie zwolnień zaadresowany do Krystyny Jankowiak-Markwicy - dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury oraz Mariusza Wołosza, prezydenta Bytomia. - Apelujemy o nierozwiązywanie umów cywilno-prawnych z pracownikami CSW Kronika. Jest dla nas oburzające, że sytuacja epidemii staje się pretekstem do pozornych oszczędności i wykorzystywania trudnej sytuacji nieetatowych pracowników. Bytomska Kronika jest jedną z najważniejszych oraz najbardziej przyjaznych twórcom instytucji artystycznych w Polsce i stanowi kulturalną wizytówkę Bytomia. Swą wysoką pozycję zawdzięcza ogromnemu zaangażowaniu pracowników, również tych zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych. Warto dodać, ze ich wkład w działalność instytucji jest niewspółmierny do niskich wynagrodzeń – podkreślają w piśmie.

Przedstawiciele Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej podkreślili też, że sytuacja ekonomiczna pracowników kultury jest dramatyczna. To jednak nie wszystko. - Zwracamy się również do Prezydenta Bytomia, by wzorem innych miast niezwłocznie podjął działania mające na celu wsparcie artystów i freelancerów współpracujących na co dzień z bytomskimi instytucjami kultury i sztuki – piszą. Z pełną treścią apelu można zapoznać się TU!

Czytaj dalej!


Czy rozwiązanie umów było konieczne?

W związku z zaistniałą sytuacją o komentarz poprosiliśmy Krystynę Jankowiak-Markwicę. - W obecnej sytuacji takie działanie jest konieczne, co przekazałam odnosząc się do apelu, jego autorom – wyjaśnia Krystyna Jankowiak-Markwica, dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury. - Umowy zlecenia osób współpracujących z naszą instytucją przy organizacji imprez, tworzeniu wystaw, warsztatów, działań edukacyjnych i innych, są ograniczane - w tej sytuacji zawieszane, a te które wygasły bądź wygasną w bieżącym miesiącu, w okresie nieprowadzenia działalności nie będą na ten czas wznawiane – dodaje.

Dyrektor Beceku zaznaczyła też, że ma nadzieję, że po zakończeniu najtrudniejszego okresu, kiedy Bytomskie Centrum Kultury, a w tym filia CSW „Kronika” ponownie otworzy się dla odwiedzających, będzie można podjąć współpracę z osobami wspierającymi nas przy organizacji zadań i przedsięwzięć. Zwraca też uwagę na to, że ze względu na obowiązujące obostrzenia w związku z sytuacją globalną, która jest mocno nieprzewidywalna, w tym momencie nie jest w stanie określić kiedy będzie to możliwe

Krystyna Jankowiak-Markwica podkreśla też, że Becek obecnie czeka na informacje i decyzje dotyczące realizacji projektów zewnętrznych, które będą realizowane przez niektórych dotychczasowych zleceniobiorców, jeżeli podpisanie umów dojdzie do skutku. - Na bieżąco rozeznajemy sytuację prawną, analizujemy informacje dotyczące programów dotacyjnych i stypendiów jakie pojawiają się na stronach MKiDN. Będziemy aplikować o środki z przeznaczeniem dla filii CSW, koncentrując się w tym aspekcie na działaniach i osobach, które nie posiadają etatu w instytucji – przyznaje dyrektorka Beceku.

fot. Maciej Poloczek

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon