Stało się tak ponieważ na wspomnianych oddziałach przebywali pacjenci, u których stwierdzono koronawirusa. Obecnie kwarantannę w bytomskiej lecznicy przechodzi 17 osób. - Z powodu koronawirusa mamy zamknięte dwa oddziały (ortopedię i pulmunologię), a na nich 8 pacjentów, 4 pielęgniarki i 3 lekarzy i 2 salowe. Co najmniej przez 7 dni nie będą oni mogli wyjść nawet na korytarz – poinformowano na facebookowej stronie Szpitala Górniczego. U osób tych nie stwierdzono koronawirusam, ale miały one bezpośredni kontakt z zakażonymi COVID-19.
Sanepid pobrał już próbki od pracowników i pacjentów przebywających na wspomnianych powyżej oddziałach. Szpital apeluje o pomoc żywnościową. - Musieliśmy zamknąć dwa oddziały: ortopedię i pulmunologię – mówi dr Jerzy Pieniążek, dyrektor WSS nr 4. - 8 pacjentów, 2 salowe, 4 pielęgniarki i 3 lekarzy przez 7 dni nie będzie mogło wyjść nawet na korytarz. To sytuacje powodujące stres, a nie od dziś wiadomo, że jednym ze sposobów na rozładowanie stresu jest… jedzenie – dodaje.
Jak informują przedstawiciele szpitala, osoby, które chciałyby pomóc pacjentom oraz lekarzom i pielęgniarkom objętych szpitalną kwarantanną, mogą przynosić przekąski i zostawiać je na portierni, albo Izbie Przyjęć – w przypadku przekąsek zapakowanych, o długim terminie przydatności do spożycia, a w przypadku żywności niekonfecjonowanej należy skontaktować się z centralą szpitala pod numer: 32 281 02 71 do 77.