- W pomoc zaangażowani będą przede wszystkim dzielnicowi, bo to oni są policjantami pierwszego kontaktu i są najbardziej rozpoznawalni, zwłaszcza przez starszych mieszkańców naszego miasta. W razie potrzeby wspierać ich będą także funkcjonariusze prewencji - mówi aspirant sztabowy Rafał Wojszczyk, oficer prasowy bytomskiej policji.
Niewiele osób miało do tej pory kontakt z dzielnicowym, bo prawdopodobnie nie było takiej potrzeby. Teraz będzie on pełnił rolę pośrednika, łącznika pomiędzy osobami potrzebującymi wsparcia a konkretnymi instytucjami oferującymi pomoc. To on wskaże z kim można skontaktować się, aby uzyskać pomoc w codziennych czynnościach, takich jak zrobienie zakupów czy wykupienie lekarstw.
Jednakże, co należy podkreślić, mundurowi nie będą wykonywali zakupów, nie wykupią też recept, ponieważ w związku z zagrożeniem związanym z epidemią koronawirusa zasypani są wieloma dodatkowymi obowiązkami. W ich gestii znajduje się m.in. kontrolowanie czy osoby objęte kwarantanną przebywają w swoich mieszkaniach. Jak zaznacza oficer prasowy bytomskiej komendy policji - Pamiętajmy, że mamy prawo zweryfikować funkcjonariusza. Oznacza to, że możemy zażądać okazania ważnej legitymacji służbowej oraz sprawdzić uzyskane informacje, dzwoniąc do najbliższej jednostki policji.
Przypominamy, że każdy dzielnicowy wyposażony jest w telefon komórkowy, który zobowiązany jest odbierać w godzinach służby. Jednakże telefon ten nie służy do zgłaszania interwencji.
Numery telefonów do dzielnicowych można znaleźć na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu - TU!
fot. Śląska Policja