Fotoradar znów stanął na Wrocławskiej. Będą mandaty?

Kierowcy, którzy ostatnio jechali ulicą Wrocławską zapewne nie przeoczyli żółtego urządzenia, jakie stanęło przy drodze. To stacjonarny fotoradar. Sprawdziliśmy, czy teraz posypią się mandaty za przekraczanie prędkości na tym odcinku.

Byt fotoradar na wroclawskiej

Fotoradar już kiedyś stał w tym rejonie, ale po pewnym czasie został zdemontowany. Teraz urządzenie znów się pojawiło. Tym razem jednak ustawiono je za skrzyżowaniem z ul. Reja, a nie przy stacji benzynowej.

Zapytaliśmy bytomski Urząd Miejski o pojawienie się tego sprzętu. - Informuję, że należy on do prywatnej firmy, która zwróciła się do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów o wydanie zgody na testową lokalizację fotoradaru. Taką zgodę MZDiM wydał - wyjaśnił nam Tomasz Sanecki, z Biura Prasowego UM.

Urządzenie należy do firmy Lifor działającej przy ul. Pułaskiego. Ta bytomska spółka jest przedstawicielem europejskich, amerykańskich i brytyjskich producentów urządzeń pomiarowych oraz innych sprzętów. Fotoradar przy Wrocławskiej jest przez nią wykorzystywany tylko do testów, dlatego kierowcy nie powinni spodziewać się mandatów za przekroczenie prędkości po wykonaniu przez niego zdjęć.

Mimo to zalecamy przestrzegać ograniczenia prędkości na tym odcinku, ponieważ jest to obszar zabudowany, a w dodatku znajduje się tam ruchliwe skrzyżowanie i przejście dla pieszych. Ponadto w tej okolicy funkcjonariusze drogówki często dokonują pomiarów prędkości, dlatego i tak można ponieść karę za szybką jazdę.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon