Miano najlepszych kierowców w rankingu otrzymali raciborzanie. 69,6 proc. z nich zadeklarowało, że są kierowcami bezszkodowymi. Drugie miejsce na podium zajęli mieszkańcy Piły (68,3 proc.), a trzecie – Ostrowca Świętokrzyskiego i Rybnika (po 68 proc.). Natomiast bytomianie uplasowali się na 13. lokacie. Bezszkodowość na tym samym poziomie zadeklarowali również kierowcy z Jaworzna, Ełku i Piekar Śląskich. Z kolei najgorzej wypadli kierowcy z Warszawy – tu bezszkodową jazdę zadeklarowało zaledwie 53,8 proc., gorzej było jeszcze we Wrocławiu (57,5 proc.) i Gdańsku (58,1 proc.). W zestawieniu tym eksperci rankomat.pl brali pod uwagę miasta powyżej 50 tys. mieszkańców.
Prawie 700 zł za OC w Bytomiu
Ile bytomscy kierowcy płacą za ubezpieczenie OC swoich pojazdów? Zgodnie z danymi zebranymi przez rankomat.pl w ubiegłym roku bytomianie średnio musieli wydać ok. 694 zł. - To więcej o 5 zł od średniej krajowej i o 60 zł od średniej wyliczonej dla województwa śląskiego. Barierę 700 zł za OC w zestawieniu pokonały Legnica (710 zł), Słupsk (713 zł) i Toruń (737 zł). Najwięcej na ten cel przeznaczyli mieszkańcy Wrocławia – średnio 939 zł. Z kolei najtaniej ubezpieczenie OC nabywali mieszkańcy Mielca (515 zł) – wyjaśniają eksperci. Co ciekawe, najczęściej ubezpieczanym samochodem jest opel astra.
– Ustalając wysokość składki OC, towarzystwa biorą pod uwagę szereg czynników. Liczy się nie tylko historia ubezpieczenia kierowcy i rodzaj jego pojazdu, ale również trasa, po której porusza się on na co dzień. Sieć i rodzaj dróg, liczba ich użytkowników czy statystyki wypadkowe dla danego regionu przekładają się na ryzyko wystąpienia kolizji lub wypadku. W efekcie mieszkaniec Wrocławia płaci za polisę średnio 939 zł, a mieszkaniec Bytomia 694 zł – mówi Tomasz Kroplewski, kierownik ds. rozwoju sprzedaży rankomat.pl.