Górnik Bytom regularnie wypuszcza w świat utalentowanych tenisistów, którzy osiągają sukcesy w międzynarodowych turniejach. Tym razem ze świetnej strony pokazał się Mikołaj Lorens. 18-latek wystartował w juniorskiej edycji prestiżowego Australian Open, w którym rywalizował w turnieju deblowym.
Jego partnerem był Karlis Ozolins z Łotwy. W pierwszych dwóch rundach wyeliminowali kolejno Lukasa Neumayera i Stijna Pela oraz Caseya Hoole'a oraz Coopera White'a. W ćwierćfinale ograli francuski duet Arthur Cazaux-Harold Mayot, a w półfinale byli lepsi od Brytyjczyków - Arthura Freya i Felixa Gilla.
W finale Lorens i Ozolins zmierzyli się z Nicholasem Ionelem z Rumunii oraz Leandro Riedim ze Szwajcarii. Zaczęło się obiecująco, bo Polak i Łotysz wygrali pierwszego seta. Rywale jednak zdołali doprowadzić do remisu, a następnie poszli za ciosem, wygrywając decydującą partię.
Lorens tym samym turnieju nie wygrał, ale sam udział w finale juniorskiego turnieju wielkoszlemowego jest dużym sukcesem. Zresztą nie pierwszym w jego karierze. W 2019 wywalczył wicemistrzostwo Europy juniorów w deblu, grając w parze z innymi bytomianinem Wojciechem Markiem. W ubiegłym roku został także indywidualnym mistrzem Polski juniorów.