Rewitalizacja oficyny pałacu w Miechowicach przedłuży się. Powód? Odkryto kaplicę

Rewitalizacja neogotyckiego pałacu Tiele-Wincklerów w Bytomiu-Miechowicach trwa, choć prace miały dobiec końca w grudniu ubiegłego roku. Skąd to opóźnienie?

Byt 20200125 143039 02

Pozostałości miechowickiego pałacu to wyjątkowe miejsce. To tu swoje dzieciństwo spędziła Ewa von Tiele-Winckler, znana jako Matka Ewa. Urokliwy neogotycki gmach nie przetrwał jednak próby czasu. 27 stycznia 1945 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej do Miechowic został splądrowany, a następnie podpalony. Dzieło zniszczenia dokończyli saperzy z Ludowego Wojska Polskiego, którzy na przełomie 1954 i 1955 roku wysadzili w powietrze pozostałości obiektu.

Ocalała jedynie oficyna i to ona przechodzi metamorfozę

Od zapomnienia udało się ocalić jedynie pałacową oficynę. Dzięki środkom pozyskanym z Obszaru Strategicznej Interwencji zachowany fragment budowli odzyska dawną świetność. I to już niebawem. Postępy prac są wyraźne, a najstarsi mieszkańcy Bytomia nie pamiętają, aby wyglądał on tak dobrze jak obecnie. Kiedy remont dobiegnie końca pałac zostanie udostępniony turystom do zwiedzania. Zyska też nową funkcję, ponieważ będzie pełnił rolę ośrodka kulturalnego, w którym organizowane będą wystawy, koncerty czy warsztaty edukacyjno-kulturalne. Pozostaje jednak pewien niedosyt, ponieważ wielu mieszkańców liczyło, że pałac uda się kiedyś odbudować, a skończyło się jedynie na remoncie oficyny.

Remont się przedłużył z powodu odkrycia... krypty

- Przewidywany termin zakończenia prac, to obecnie koniec czerwca 2020 roku. Termin ten może ulec kolejnej zmianie, w przypadku dokonania nowych odkryć podczas porządkowania rumowiska – wyjaśnia Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy bytomskiego magistratu i dodaje: - Zmiana terminu ukończenia prac wynika z faktu, że podczas prac ziemnych ujawniono części kaplicy pałacowej oraz pomieszczenia w piwnicach pod kaplicą, które mogło być przygotowane jako krypta.

Czytaj dalej!


Na wydłużenie czasu prowadzonych prac wpłynęło też to, że stan budynku oficyny zespołu pałacowego okazał się odmienni niż zakładano. Ta sama sytuacja miała miejsce w przypadku obrysu murów zewnętrznych pozostałej części pałacu. W związku z powyższym konieczne było wykonanie zamiennej dokumentacji budowlanej, a więc projektu zagospodarowania terenu oraz projektu architektonicznego.

Pałac Tiele-Wincklerów pięknieje każdego dnia. Do tej pory udało się już zakończyć odtwarzanie krenelaży w zwieńczeniach ścian wieży, wykonać roboty elewacyjne i dachy. Dodatkowo, dobiegł końca też remont obu klatek schodowych, a na parterze wykonywano sufity podwieszane. Obiekt będzie wyposażony w windę, którą już zamontowano.

Obecnie trwają prace na piętrze budynku, gdzie trwa montaż sufitów podwieszanych. Kontynuowane są również roboty związane z wykonaniem kanalizacji sanitarnej, instalacji wod.-kan., instalacji niskoprądowej, odgromowej. - Rozpoczęto montaż stolarki okiennej i drzwiowej oraz wykonanie płyty tarasu na parterze, a także odtworzenie studzienek piwnicznych. Wykonano wykopy związane z odsłonięciem ścian piwnicznych oraz roboty konserwatorskie w zakresie odsalania murów, oczyszczania wtórnych powłok, naprawy drobnych rys i pęknięć, uzupełnienia ubytków na łączeniach, gruntowania i tynkowania. Rozpoczęto i zakończono wykonywanie izolacji pionowej ścian piwnic – wyliczają pracownicy biura prasowego bytomskiego magistratu.

Przed wykonawcą projektu jeszcze roboty wykończeniowe szybu windy i klatek schodowych, wykonanie przyłącza kanalizacyjnego i kontynuacja prac związanych ze wzmocnieniem fundamentów. Na samym końcu pracowników czeka montaż stolarki otworowej, wykonania instalacji elektrycznych, instalacji niskoprądowych, wewnętrznych instalacji sanitarnych, sieci zewnętrznych, wykonanie posadzek i prace wykończeniowe. Prace zakończą się pod koniec czerwca 2020 roku.

fot. UM w Bytomiu

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon