Wandal w policyjnych rękach
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali 23-letniego wandala. Bytomianin mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie, zniszczył szybę czołową w samochodzie oraz drzwi wejściowe do budynku. Kiedy wytrzeźwiał został przesłuchany. Teraz śledczy ustalają straty. Wandalowi może grozić nawet do 5 lat więzienia.
W poniedziałek, 20 stycznia, w nocy mundurowi z dwójki pojechali na interwencję do mieszkania przy ul. Powstańców Śląskich. Sprawa dotyczyła awantury domowej. Jak się okazało, przed przyjazdem policjantów sprawca zdążył opuścić lokal. Po wyjściu z klatki schodowej mundurowi zauważyli rozbitą szybę w drzwiach wejściowych oraz zniszczoną przednią szybę w samochodzie osobowym. Uwagę stróżów prawa przykuł mężczyzna, który na ich widok zaczął uciekać. Mundurowi zatrzymali go i ustalili, że to on odpowiada za zniszczenia. Badanie trzeźwości wykazało u niego prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Bytomianin trafił do izby wytrzeźwień, a następnie do policyjnego aresztu. Teraz śledczy ustalają pokrzywdzonych oraz wartość strat. 23-latek nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Sprawcą zajmie się sąd. Może mu grozić nawet do 5 lat więzienia.
Areszt dla domowego oprawcy
Nawet 5 lat więzienia grozi 43-latkowi podejrzanemu o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją matką. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę, 19 stycznia, przez policjantów z komisariatu pierwszego. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
W niedzielę, 19 stycznia, stróże prawa z komisariatu pierwszego zostali wezwani na interwencję w związku z awanturą domową. Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Stolarzowickiej. Na miejscu mundurowi zastali 43-latka oraz jego matkę. Kobieta oświadczyła, że mężczyzna często jest agresywny, wszczyna awantury, obraża oraz używa przemocy. Jak ustalili śledczy, podejrzany znęcał się w ten sposób od października ubiegłego roku. Agresor został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu oprawca 84-latki został tymczasowo aresztowany. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Kierowca z zakazem
Policjanci z drogówki zatrzymali 39-letniego mężczyznę. Bytomianin kierował samochodem audi pomimo tego, że posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd. Teraz grozi mu do 2 lat za kratkami.
We wtorek, 21 stycznia, policjanci bytomskiej drogówki przy ulicy Alei Legionów zatrzymali do kontroli samochód audi. Okazało się, że kierowcą jest 39-letni mieszkaniec Bytomia. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 39-latek za niestosowanie się do decyzji sądu odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Za to przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.
Czytaj dalej!
Zatrzymano złodzieja
Mundurowi z II komisariatu zatrzymali 34-letniego złodzieja. Mężczyzna został ujęty na gorącym uczynku przez pracownika sklepu. Rabuś skradł odzież wartą ponad 600 zł. Noc spędził w policyjnym areszcie. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
W poniedziałek, 20 stycznia, po południu pracownik sklepu jednego z bytomskich marketów w centrum miasta zauważył, jak mężczyzna kradnie odzież. Złodziej został ujęty, a o zdarzeniu powiadomiono mundurowych z Chrzanowskiego. Łupem 34-latka padły tekstylia warte ponad 600 złotych. Bytomianin został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Komendant podziękował za pomoc przy zatrzymaniu włamywacza
Dzięki wzorowej i zdecydowanej postawie świadków włamywacz został zatrzymany na gorącym uczynku. Do zdarzenia doszło w noc sylwestrową na ulicy Kwietniewskiego, gdzie 27-latek włamał się do salonu kosmetycznego. Za godną naśladowania postawę, mieszkańcom podziękował Komendant Miejski Policji w Bytomiu inspektor Andrzej Brzozowski.
27-letni mieszkaniec Bytomia włamał się do salonu kosmetycznego, wykorzystując huk petard i sztucznych ogni. Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc, tuż po północy przy ul. Kwietniewskiego. Uszkodzona roleta w lokalu zwróciła uwagę wracającej z pokazu sztucznych ogni pary. Kobieta i jej partner zauważyli, jak przez rozbite drzwi wychodzi mężczyzna. Reakcja przechodniów była natychmiastowa. Mężczyzna obezwładnił włamywacza, natomiast kobieta telefonicznie powiadomiła mundurowych. Jak ustalili śledczy, 27-latek wynosił łup do pobliskiej bramy. Gdyby nie szybka reakcja przechodniów straty mogły sięgnąć nawet ponad 9 tysięcy złotych.
Dzisiaj Komendant Miejski Policji w Bytomiu inspektor Andrzej Brzozowski spotkał się z bohaterami, dzięki którym 27-latek nie uniknie odpowiedzialności za swoje czyny. Szef bytomskich mundurowych podziękował parze za pomoc, jednocześnie gratulując właściwej postawy. Oboje stwierdzili, że nie mogli w tej sytuacji postąpić inaczej. Podczas spotkania Komendant wręczył listy gratulacyjne oraz drobne upominki w podziękowaniu za okazaną pomoc i godne naśladowania zaangażowanie.
fot. KMP w Bytomiu