"Stodoła" jest już tylko wspomnieniem, a w jej miejsce powstaje nowoczesne lodowisko, które ma się stać chlubą Bytomia. Prace budowlane trwają od kilku miesięcy, a odpowiedzialne za nie konsorcjum z terminów wywiązuje się wzorowo. Duża w tym zasługa pogody, bo w tym roku jak na razie zima jest wyjątkowo łaskawa.
Pod koniec ubiegłego roku zakończono montaż potężnych dźwigarów z drewna klejonego, które są głównym elementem zadaszenia. Następnie można było zacząć układanie pierwszej warstwy pokrycia dachowego z blachy trapezowej. To nie było zbyt skomplikowane, dzięki czemu ten etap prac ukończono bardzo szybko.
Czas na kolejne etapy harmonogramu budowlanego. Wykonawca zaczyna budowę ścian bocznych lodowiska. Ponadto będzie tworzone zapowiadane połączenie hali z budynkiem administracyjnym.
Nowe lodowisko ma zostać oddane do użytku dopiero we wrześniu 2021 roku, ale już niedługo wrócą do niego hokeiści Polonii Bytom. Od początku plan był taki, by w trakcie prac tafla lodowa była do użytku. Tak też się stanie, bo rozpoczęto przygotowania do włączenia systemu mrożenia. Dzięki temu wszystkie drużyny w końcu będą mogły trenować we własnym obiekcie, bo do tej pory musiały korzystać z gościnności ościennych miast.
Cała inwestycja będzie kosztować 40 mln złotych. 15 mln udało się pozyskać z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Lodowisko ma pomieścić 1400 kibiców. Zmodernizowany zostanie także budynek administracyjny, w którym znajdzie się m.in. 11 szatni, strefa VIP, punkt gastronomiczny, a w przyszłości będzie można także tam otworzyć saunę czy siłownię.
fot. UM Bytom/Tomasz Sanecki