Przypomnijmy, że w miniony piątek, 10 stycznia, policjanci ze świętochłowickiej drogówki patrolując ulice zauważyli, że w jednym z samochodów podróżują osoby bez zapiętych pasów. Postanowili skontrolować kierowcę. Wysłali sygnały dźwiękowe i świetlne nakazujące zatrzymanie. Kierowca nie zareagował. Zlekceważył je i kontynuował jazdę. Z ulicy Łagiewnickiej w Świętochłowickiej skręcił w ul. Chorzowską, także w Świętochłowicach. Jechał na złamanie karku, łamiąc przepisy ruchu drogowego m.in. przejeżdżając przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Policjanci rozpoczęli pościg. Starali się zatrzymać uciekiniera, blokując radiowozem drogę. Ten jednak staranował pojazd i pojechał w stronę w Bytomia. W Szombierkach, w okolicy sklepu Biedronka przy ul. Zabrzańskiej, padły strzały. Jak precyzuje oficer prasowy komendy miejskiej policji w Świętochłowicach, mundurowi najpierw oddali strzały ostrzegawcze w powietrze, a później strzelali w stronę uciekającego samochodu. I to nie zatrzymało uciekiniera. Mundurowi po raz kolejny starali się zablokować mu drogę ucieczki, jednakże i tym razem radiowóz został staranowany, a kierowca pomknął w stronę Bobrka. W końcu, w okolicy ulicy Pasteura, zdecydował się porzucić pojazd i uciekać na piechotę razem z osobą, która znajdowała się z nim w samochodzie podczas pościgu.
Późnym wieczorem policjanci zatrzymali 35-latka, który jest właścicielem audi. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał. Przesłuchano go dopiero w sobotę. Obecnie świętochłowiccy śledczy pod nadzorem chorzowskiej prokuratury wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Starają się też ustalić personalia osób, które uciekały przed policyjnym patrolem.
- Świadkowie zdarzenia oraz osoby, które mają jakiekolwiek informacje w sprawie prowadzonego pościgu, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach, osobiście lub telefonicznie tel. (32) 34 90 255, (32) 34 90 280 lub 112 – apelują mundurowi.