Strzelanina w Szombierkach i pościg ulicami miasta [Aktualizacja]

W piątek, 10 stycznia, w okolicach Biedronki przy ul. Zabrzańskiej w Szombierkach padły strzały. Policjanci ścigający kierowcę audi zostali zmuszeni do użycia broni.

Byt szombierki strzelanina
Reklama

- Mogę potwierdzić, że doszło do policyjnego pościgu, w którym brali udział świętochłowiccy policjanci – wyjaśnia asp. sztab. Rafał Wojszczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.

Reklama

Sprawą zajmuje się świętochłowicka policja. - Ze wstępnych informacji wynika, że na ulicy Łagiewnickiej w Świętochłowicach policjanci z wydziału ruchu drogowego podjęli pościg za kierującym audi a4, który nie zatrzymał się do kontroli. Pościg ten przeniósł się poza granice Świętochłowic, na teren Bytomia - wyjaśnia sierż. Paulina Wierzbowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.

pasteura

W okolicach Biedronki w Bytomiu-Szombierkach padły strzały z broni służbowej. Jak wyjaśnia asp. Wierzbowska mundurowi uczynili tak, ponieważ wystąpiło zagrożenie - uciekinier spychał z drogi policjantów.

Jak udało nam się dowiedzieć, samochód zostal porzucony przy ul. Pasteura w Bytomiu, a podróżujące nim osoby uciekają na piechotę. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" policjanci oddali kilkadziesiąt strzałów w kierunku samochodu. Kierowca zdołał zbiec. Jego poszukiwania trwają.

Wczorajszego wieczora policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który podejrzewany jest o związek ze sprawą. Znajdował się w swoim mieszkaniu. „Dziennik Zachodni” podał, że w chwili zatrzymania był nietrzeźwy i trafił do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie jest on właścicielem auta, które ścigali policjanci. Nie wiadomo jednak czy to on kierował pojazdem.

Wyjaśnianie okoliczności wczorajszego zdarzenia trwa.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon
Reklama