Nowe bilety, wyższe ceny. Nadchodzi koniec ŚKUP?

Rewolucja w cenach biletów? Niekoniecznie. W środę, 8 stycznia, Zarząd Transportu Metropolitalnego przyjął uchwałę w sprawie nowej taryfy, która będzie obowiązywała w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii od tego roku. Wprowadzono kilka nowych propozycji, ale szykuje się też podwyżka cen biletów papierowych.

Byt nowe bilety ztm gzm

Nowa taryfa, jak przekonują przedstawiciele ZTM, jest bardziej elastyczna. - Chcielibyśmy zachęcić nią mieszkańców, którzy do tej pory nie korzystali z transportu publicznego, do podróżowania komunikacją miejską - podkreśla Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. - Nowa taryfa to krok w dobrym kierunku. Czyniony jest po to, żeby transport funkcjonował jeszcze lepiej - mówił prof. dr hab. inż. Bogusław Łazarz, prorektor Politechniki Śląskiej. - Zachęcanie poprzez taryfę do lepszego wykorzystania transportu publicznego to jest to, co pozwoli nam zrealizować wiele pozytywnych celów m.in. zmniejszenie emisji CO2 i podniesienie komfortu życia. To założenia, które legły u podstaw nowej taryfy – dodał.

Co się zmieniło? Zgodnie z nową taryfą zmianie uległy ceny biletów. Podrożały te papierowe, z kolei elektroniczne będą kosztować mniej. Dlaczego? Przedstawiciele ZTM argumentują, że podwyżka stawek za bilety tradycyjne związana jest ze stopniowym odchodzeniem od korzystania z nich. - Chcieliśmy stworzyć prostą, elastyczną, czytelną taryfę, która mnogością rozwiązań zachęci do korzystania z transportu zbiorowego – zdradził Lucjan Dec, dyrektor departamentu komunikacji i transportu GZM.

Zmiany w taryfie odległościowej

Drobnemu liftingowi poddano taryfę odległościową. Obniżono ceny za przejazd jednorazowy/krótkookresowy. Od teraz za przejechanie odcinka do 1 km zapłacimy zamiast 2,20 zł - 1,60 zł. – W departamencie, który mam zaszczyt prowadzić pracują sami praktycy. 90 proc. z nich na co dzień korzysta z transportu publicznego. Podróżujemy komunikacją, testujemy, wyciągamy wnioski i uznaliśmy, że te ceny są zbyt wysokie. Postanowiliśmy promować nowoczesne kanały dystrybucji, mam tutaj na myśli bilety elektroniczne. Z tego też powodu obniżyliśmy stawki obowiązujące w taryfie odległościowej – podkreślił Lucjan Dec.

Podwyższono ceny biletów papierowych o 20 groszy. Do tej pory ceny kształtowały się następująco: 3,20 zł (bilet 20-minutowy), 3,80 zł (40-minutowy) i 4,80 zł (90-minutowy). Teraz zapłacimy odpowiednio: 3,40 zł, 4,00 zł i 5 zł. Podczas konferencji przypomniano też, że ostatnia podwyżka miała miejsce w 2013 roku.

Bilet dobowy, grupowy, niższe ceny biletów 30-dniowych...

W nowej taryfie zaplanowano też kilka nowości. Do tej pory mieliśmy bilet 24-godzinny, a teraz pojawią się bilety dobowe w cenie 10 zł. Ulgowy będzie kosztował z kolei 5 zł. Wycofano bilety sieciowe 30-dniowe obowiązujące na sam autobus albo na sam tramwaj. – Uporządkowaliśmy tę kwestię i w tej chwili wszystkie bilety obowiązują na wszystkie środki komunikacji. Pasażer nie musi się zastanawiać czy może jechać tramwajem czy autobusem – mówił przedstawiciel GZM.

Czytaj dalej!


Dodatkowo, obniżona została cena biletu sieciowego 30-dniowego. Wcześniej normalny bilet kosztował 138 zł, a obecnie będzie to 134 zł. Ofertę poszerzono także o bilet 120-dniowy. – To bilet typowo dla studentów. Jest relatywnie tańszy i ważny wszędzie. Jego miesięczny koszt kształtuje się na poziomie 110 zł – wyjaśnia przedstawiciel ZTM. Cena biletu wynosi 440 zł, a za ulgowy zapłacimy 220 zł.

Kolejną nowością jest bilet grupowy dla pięciu osób. Koszt normalnego to 10 zł, z kolei za ulgowy zapłacimy 5 zł. – Bilety są tak skalkulowane, że podróżowanie w grupie będzie się opłacało – podsumowuje Dec. Ze zmian kosmetycznych należy podkreślić pojawienie się nowych nazw biletów. Mają być bardziej czytelne. Dodatkowo, wprowadzono i uregulowano zasady sprzedaży biletów dla uczestników imprez oraz przedłużono okres honorowania wspólnych biletów z „Kolejami Śląskimi: „Biletu katowickiego” i „Śląskich biletów miesięcznych”.

Nowa taryfa i wygląd biletów

Podczas konferencji prasowej zaprezentowano także nową szatę graficzną biletów. Czym będą się różniły od dotychczasowych? – Korzystaliśmy z wzorców obecnych na Zachodzie. Badaliśmy funkcjonalność różnych rozwiązań. Okazało się, że bilety w pionie są dużo bardziej czytelne dla pasażera niż poziome - wyjaśniła Małgorzata Gutowska. Na nowych biletach wyeksponowana została nie cena, a uprawnienia, które do tej pory opisane były drobnym druczkiem. Dlaczego nastąpiła zmiana? – Stawiamy na bezpieczeństwo. Zastosowaliśmy w tych biletach wiele zabezpieczeń. Nie o wszystkich możemy mówić – zdradziła Małgorzata Gutowska, dyrektor Zarządu Transportu Metropolitalnego.

Nadchodzi koniec ŚKUP?

Podczas konferencji poinformowano także, że istnieje szansa, że niebawem pożegnamy się z systemem ŚKUP. - Pracujemy nad opisem przedmiotu zamówienia. W tym roku planujemy wszcząć postępowanie w celu wyłonienia wykonawcy, który unowocześni system ŚKUP lub zastąpi go nowym systemem. Co więcej, modernizacje prowadzone są na bieżąco – podkreślił Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Nowe urządzenia zostały zainstalowane już u dwóch operatorów, czyli w Tyskich Liniach Trolejbusowych i w tyskim PKM. – Tam urządzenia są już zupełnie inne, a w przyszłości będą umożliwiały płacenia kartą bankomatową za bilety – dodaje. Kiedy takie udogodnienie pojawi się w innych miastach? W czerwcu 2021 roku kończy się trwałość projektu ŚKUP, zatem kolejnych zmian będzie można spodziewać się właśnie w drugiej połowie przyszłego roku.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon