Dr Wojciech Sołtys pomaga mundurowym w radzeniu sobie ze stresem

Dr Wojciech Sołtys, kierownik Oddziału Psychiatrii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu, został odznaczony Medalem Fundacji na Rzecz Rehabilitacji Zawodowej dla Służb Mundurowych i Ich Rodzin „Salut”.

Byt leczy mundurowych ze stresu1

Bytomski lekarz został wyróżniony za natychmiastową i skuteczną pomoc udzielaną funkcjonariuszom służb mundurowych znajdujących się w trudnych sytuacjach stresogennych, które wynikają z pełnionej przez nich służby. - Dzięki doktorowi Sołtysowi wielu funkcjonariuszy żyje normalnie, a kilku udało się nawet przywrócić do służby, co nie zdarza się często – mówi dr Grzegorz Matyjaszczyk, psychiatra, prezes Fundacji Salut, a także weteran, uczestnik Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Składzie Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych w Republice Iraku w latach 2005 - 2006.

- Śmierć Igora Stachowiaka, zabójstwo 21-letniego mieszkańca Konina, nieuzasadnione interwencje. Serie niefortunnych wydarzeń z udziałem funkcjonariuszy, o których informują media, skłania do szukania odpowiedzi na pytanie „Co dzieje się w policji?" – zauważa Iwona Wronka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu. Przykłady wymienione powyżej mnożna mnożyć. Przyczyną podobnych zachowań jest m.in. stres i niemożność poradzenia sobie z nim. Wydaje się, że remedium na to może stanowić właściwe przygotowanie psychiczne funkcjonariuszy. Nie jest to jednak sprawa prosta.

Stres działa destrukcyjnie

Wiele mówi się o leczeniu stresu pourazowego w USA. A jak to jest w Polsce? U nas to nadal temat tabu. Co więcej, niewiele ośrodków zajmuje się kompleksową opieką psychiatryczną nad mundurowymi. Pokutuje też stereotyp, że żołnierz, policjant czy strażnik więzienny jest twardy i zawsze doskonale radzi sobie z emocjami. Okazuje się, że w rzeczywistości wcale tak nie jest. Każdy ma prawo do słabości, gorszych dni, wypalenia zawodowego itp.

Czytaj dalej!


- W codziennej praktyce nierzadko spotykam się z mundurowymi, u których dochodzi do zaburzeń adaptacyjnych ze względu na sytuacje stresogenne w służbie – podkreśla doktor Matyjaszczyk. - Wielokrotnie przerasta ich skala i jakość wydarzeń traumatycznych, na przykład: wypadki komunikacyjne z dużą liczbą ofiar - niejednokrotnie kobiet i dzieci, zwłoki noworodków na wysypiskach śmieci, wydobyte ciała ze zbiorników wodnych czy szczególne okrucieństwo sprawców na ofiarach przemocy. Do tego dochodzi jeszcze odpowiedzialność za powierzoną broń i drogi sprzęt służbowy, podległość służbowa, praca w nadgodzinach i niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Pamiętajmy, że funkcjonariusze niemal codziennie podejmują interwencje w trudnych środowiskach, narażeni są ma kontakt z krwią, ludźmi chorymi na choroby zakaźne, pod wpływem środków psychoaktywnych – precyzuje.

W Bytomiu wiedzą jak poradzić sobie ze stresem

Jest jednak miejsce, w którym walczy się nie tylko ze stereotypami, ale i ze stresem. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu od kilku lat pomoc funkcjonariuszom w kryzysie niesie dr Wojciech Sołtys. Współpracuje on z doktorem Grzegorzem Matyjaszczykiem. - Żołnierz, policjant czy strażak często przenosi emocje do domu. Nieprzepracowany stres kumuluje się – mówi dr Wojciech Sołtys.

- U pacjentów rozwijają się zaburzenia reaktywne, w tym psychozy. Bywa, że mają urojenia, słyszą głosy, wydaje im się, że otoczenie spiskuje przeciwko nim. Musimy wdrożyć odpowiednie leczenie – farmakoterapię, a po ustąpieniu ostrej fazy choroby psychoterapię i terapię zajęciową, podczas których pacjenci uczą się skutecznych mechanizmów bieżącego radzenia sobie ze stresem – dodaje.

Zaburzenie psychiczne plagą wśród mundurowych

Dr Wojciech Sołtys podkreśla też, że zaburzenia psychiczne, w tym zwłaszcza te związane ze stresem i brakiem umiejętności radzenia sobie z nim, są plagą wśród funkcjonariuszy mundurowych. Dlatego też prowadzona przez niego Fundacja Salut ofiaruje profesjonalną pomoc mundurowym. Wyjaśnia też, że pomoc nie jest łatwa, a czasami trzeba się uciekać do rozmaitych forteli jak np. organizacja przeróżnych wydarzeń dla rodzin służb mundurowych, na które zapraszani są m.in. lekarze psychiatrzy i psycholodzy. Niezobowiązująca atmosfera sprzyja nawiązywaniu kontaktów oraz ułatwia umówienie się na specjalistyczną wizytę.

W planach Fundacji „Salut” jest m.in. stworzenie systemu opieki nad służbami mundurowymi i ich rodzinami. Ma się na to składać m.in.: Ośrodek Rehabilitacji Psychosomatycznej, punkty terapii społecznej, pomocy psychologicznej i psychiatrycznej w miastach garnizonowych, a także świetlice i domy dziennego pobytu, w których weterani będą mogli otrzymać pomoc psychologiczną i psychiatryczną. Sytuacja mundurowych zatem powoli się zmienia.

fot. WSS nr 4 w Bytomiu

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon