Od kilku lat mamy wprowadzony system składający się z 5 pojemników - tu zmian dla nas nie ma. Najważniejsza sprawa to całkowite odejście od możliwości braku segregacji. Dotychczas mogliśmy segregować odpady i płacić mniej lub wrzucać wszystko do jednego wora i płacić więcej. Obecnie wyboru nie mamy. Wszyscy bez wyjątku musimy segregować odpady, a na tych co tego robić nie będą albo będą to robić źle - to zgodnie z ustawą Prezydent będzie musiał nałożyć karę w wysokości minimum podwójnej stawki, a maksimum czterokrotnie większej stawki za okres przez jaki zostało stwierdzone uchybienie.
W przygotowanym projekcie naszego lokalnego prawa, uchwałodawca starał się ograniczyć koszty i jednocześnie wprowadzić udogodnienia dla mieszkańców, uelastycznić system. Odbieram to jako duży plus i krok w dobrą stronę.
Warto zwrócić uwagę, że obecna władza stara się ucywilizować kwestie odpadów i choć jesteśmy daleko za liderami to jednak są to w większości kroki w dobrą stronę. Przykładem może tutaj może być PSZOK czyli Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który działa w przyjaźniejszych godzinach i można oddać do niego odpady bez problemu. Ja jednak marzę o jednym dużym multimedialnym PSZOK-u gdzie można byłoby pozbyć się legalnie odpadów ale również zobaczyć co można z nich zrobić (z 38 butelek PET można wyprodukować jeden polar) i dlaczego jest to tak ważne dla nas i dla środowiska. Dzieci mogłyby przychodzić i uczyć się o odpadach, ojcowie mogliby sami wymienić olej zlewając go do specjalnej beczki, po która następnie przyjedzie recykler. Dodatkowo można uruchomić punkt wymiany rzeczy niepotrzebnych, a także ich uzdatniania, a na każdym osiedlu byłby MINI-PSZOK gdzie można oddać podstawowe frakcje odpadów, które generujemy w naszych gospodarstwach domowych. Taki model doskonale sprawdza się np. w Szczecinie.
Martwi mnie jednak, że projekt został przyjęty bez większej dyskusji i pytań, a także braku zainteresowania z strony mediów i społeczeństwa. Jest to bowiem problem, który dotyka nas wszystkich, każdy z nas produkuje odpady od pierwszego dnia swojego życia do ostatniego.
Przekonany jestem, że będzie zupełnie inaczej na kolejnej sesji, na której będzie wprowadzana zmiana stawki dla mieszkańców za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Już teraz mogę Wam zaręczyć, że stawka nie pójdzie do góry o 1pln lub dwa, a o kilkaset procent. Dlaczego wzrośnie aż tak bardzo? Ponieważ to nie są i nigdy nie były tanie rzeczy, a odpadów jest co raz więcej i co raz droższe są one w utylizacji.
Kolejny wpis poświęcę tylko tej tematyce i mam nadzieję, że pomoże to wszystkim zrozumieć z jak wielkim wyzwaniem przyszło nam się zmierzyć.
Co my sami możemy zrobić aby było taniej ? Na pewno kupować świadomie w opakowaniach, które łatwo poddać recyklingowi. Kolejny krok to prawidłowa, sumienna i konsekwentna segregacja. Informacje jak rozdzielać odpady znajdziecie na stronie https://naszesmieci.mos.gov.pl/jak-segregowac
To z czym ja mam największy problem to nazewnictwo bo skoro:
- żółty pojemnik to tworzywa i metale
- niebieski pojemnik to papier
- zielony to szkło
- brązowy to odpady biodegradowalne
- A więc szary są to odpady resztkowe, a nie zmieszane.
Sama ustawa więc zaprzecza sama sobie mówiąc o obowiązku segregowania i jednocześnie nazywa pojemnik jako „zmieszane komunalne”. I bądź tu mądry...
Na dodatkowe uznania zasługuje pomysł promocji segregacji odpadów przez bytomskich sportowców. Mam nadzieje, że w ślad za bilbordami pójdą, krótkie spoty na fb i innych portalach społecznościowych. Dobrze również wspomnieć, że plakat dotyczy segregacji odpadów bo nie każdy może zrozumieć przesłanie, a szkoda bo pomysł super. Dużo lepszy niż poprzednie bilbordy