Wspomniane spotkanie miało miejsce 7 listopada w Spółce Restrukturyzacji Kopalń S.A. z siedzibą w Bytomiu Oddział w Piekarach Śląskich KWK „Piekary I” w Piekarach Śląskich. Jak poinformował Wyższy Urząd Górniczy: - Przedstawiciel kierownictwa zakładu górniczego poinformował, że eksploatacja górnicza pod terenami miasta, zakończy się definitywnie w I kwartale 2020 roku.
Koniec wydobycia węgla w tym rejonie, zaplanowany na kwiecień przyszłego roku, argumentowano występowaniem groźnych wstrząsów wysokoenergetycznych, które są generowane właśnie w wyniku prowadzonej działalności górniczej. Przekładają się na szkody górnicze, które niszczą miasto. Wskazuje się też na brak węgla, którego wydobycie byłoby możliwe, bezpieczne i ekonomicznie opłacalne. W związku z podjętą decyzją KWK Bobrek-Piekary Ruch Piekary zostanie zlikwidowana i trafi do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
A co z pracownikami? Szacuje się, że w kopalni Bobrek-Piekary pracuje ok. 2,8 tys. osób. Zakład ten wydobywa ok. 2,6 mln ton węgla rocznie. Warto podkreślić, że ponad 1,5 mln ton pochodzi z Ruchu Bobrek, a ok. 1 mln ton – z Ruchu Piekary. Zgodnie z ustaleniami Wyższego Urzędu Górniczego, wszyscy zwolnieni pracownicy mają znaleźć pracę w Ruchu Bobrek w Bytomiu. - Jak zapewnili przedstawiciele kierownictwa zakładu górniczego KWK „Bobrek-Piekary”, z uwagi na braki na rynku pracy doświadczonej kadry górniczej, wszyscy pracownicy likwidowanej kopalni znajdą zatrudnienie na Ruchu „Bobrek” w Bytomiu – czytamy w komunikacie wydanym przez WUG. Czy tak się stanie? Czas pokaże.
fot. pixabay.com