- Dla nas nie ma gorszych i lepszych dzielnic, ale faktem jest, że to mieszkańcom Bobrka przyszło się borykać z uciążliwościami związanymi z poprzemysłowym charakterem dzielnicy i nielegalnym procederem składowania odpadów – mówi prezydent Mariusz Wołosz. - Biorąc pod uwagę skalę problemu, zdecydowaliśmy, że należy dać mieszkańcom możliwość wyboru – dodał.
W lutym, kiedy dyskutowano na temat aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji, niektórzy mieszkańcy Bobrka, a dokładnie lokatorzy budynków znajdujących się przy ul. Stalowej, Pasteura, Konstytucji oraz Huta Julia, w wypełnianych wówczas ankietach zaznaczyli, że są gotowi do przeprowadzki do innej dzielnicy Bytomia. Powodem tej decyzji jest m.in. działalność przedsiębiorstw znajdujących się w rejonie ul. Pasteura, które zajmują się przetwarzaniem odpadów.
Jak informuje magistrat, Bytomskie Mieszkania rozpoczęły działania zmierzające do realizacji procedury związanej ze wskazaniem lokali mieszkalnych osobom, które w kwestionariuszach wyraziły zainteresowanie przeprowadzką do innej dzielnicy lub w inny rejon Bobrka. - Od początku przyszłego roku, w miarę pozyskiwania odpowiednich wolnych lokali mieszalnych, Bytomskie Mieszkania będą przedstawiały pierwsze propozycje lokali mieszkańcom ulic Stalowej, Pasteura, Konstytucji oraz Huta Julia, którzy gotowi są na przeprowadzkę – mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta.
Jakie czynniki będą brane pod uwagę podczas przyznawania nowych lokali? Przede wszystkim zadłużenie czynszowe.
Należy podkreślić, że Bobrek także doczeka się rewitalizacji. Zgodnie ze zaktualizowanym Gminnym Programem Rewitalizacji, w budynkach Nowej Kolonii Robotniczej powstaną 54 mieszkania, wyburzone zostaną zniszczone oficyny, a tereny wokół remontowanych budynków zostaną zagospodarowane. Dodatkowo, budynek przy parafii Św. Rodziny zostanie zaadaptowany na potrzeby Klubu Seniora, powstanie też nowy plac zabaw.
fot. UM Bytom, Hubert Klimek