Akcja trwa. Czy podejrzane przedmioty, na które natrafili robotnicy remontujący zabytkową kamienicę położoną w samym sercu miasta to rzeczywiście groźne niewybuchy? Dowiemy się niebawem. Jak doszło do odkrycia? Podczas prac budowlanych mężczyźni znaleźli reklamówkę. Po otwarciu, ich oczom ukazał się niebezpieczny ładunek.
- Dostaliśmy zgłoszenie o znalezieniu pocisku oraz zapalników na dachu budynku podczas prowadzonych prac – informuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu - mł. ogniomistrz Wojciech Krawczyk.
Asp. sztab. Rafał Wojszczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Bytomiu wyjaśnia, że na miejscu zdarzenia pracują policyjni pirotechnicy. Wezwano także specjalistów z Katowic, którzy posiadają potrzebny do tego typu prac sprzęt. Potencjalnie niebezpiecznie materiały przeniesiono już w inne miejsce budynku. Decyzją policji z kamienicy ewakuowano kilka osób.
- Podjęte zostały szczególne środki ostrożności, żeby nie powtórzyła się sytuacja z lasu w Kuźni Raciborskiej – podkreśla asp. Rafał Wojszczyk.
Przypomnijmy, że dziś rano w szpitalu w Sosnowcu zmarł saper, który został ciężko ranny w w wyniku eksplozji niewybuchu w Kuźni Raciborskiej. To już trzecia śmiertelna ofiara wybuchu, do którego doszło 8 października.
Aktualizacja
Podczas przeszukania kamienicy znaleziono kolejną amunicję. Trwa akcja straży pożarnej i policji. O postępach będziemy informować.
fot. Mateusz Czajka