- Uchwała zarządu województwa to pierwszy, acz bardzo ważny krok. Decyzję o umieszczeniu nas na liście instytucji rejestrowych podejmą odpowiednie komisje w MKiDN – i na to właściwie czekamy. Ważne jest, że po latach blokowania naszego wniosku o muzeum rejestrowe, ze względu na chęć likwidacji Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, zarząd „zdjął blokadę” – podkreśla Roland Dobosz, pracownik Muzeum Górnośląskiego i wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”.
Co to oznacza dla muzeum? Większy prestiż, ale nie tylko. Państwowy Rejestr Muzeów to spis publiczny wybranych muzeów w Polsce, które prowadzi Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Znajdują się w nim instytucje, które gromadzą zbiory o wyjątkowym znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego i spełniające wysokie kryterium działalności merytorycznej. W Polsce mamy 847 muzeów (stan na 28 sierpnia 2019 roku), z czego wspomniany wykaz obecnie zawiera 133 placówki muzealne. Pełny wykaz muzeów można znaleźć TU. Obok Zamku Królewskiego na Wawelu czy Zamku Królewskiego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, znajdują się tam też np. Muzeum Okręgowe w Toruniu, Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku czy Muzeum Wsi Kieleckiej i Muzeum Miejskie w Żorach. Muzeum Górnośląskie już dawno powinno się tam znaleźć.
Co się zmieni w Muzeum Górnośląskim jeśli trafi ono do rejestru? - Odpowiadając wprost, to bezpośredniego wpływu nie ma, ponieważ dotyczy to pewnych umocowań organizacyjnych instytucji i jej pozycji w kulturze regionu i państwa. Pośrednio, ma kolosalny wpływ na sprawy pracownicze. Zwłaszcza istotne dla instytucji takiej jak nasze Muzeum, która jest jedyną w województwie śląskim i jedną z pięciu w Polsce jednostką kultury o statusie naukowym, który uzyskaliśmy w procesie ewaluacji, przeprowadzonym przez odpowiednie struktury MNiSzW – wyjaśnia Roland Dobosz.
Dodaje też, że decyzja zarządu województwa ma olbrzymie znaczenie dla bytomskiej instytucji muzealnej. Dlaczego? - Będzie miała, naszym zdaniem, olbrzymie znaczenie dla stabilizacji kadr. Liczymy również, że dla nas jako związkowców będzie ułatwieniem w dążeniu do wyrównywania wieloletnich zaniedbań i dyskryminacji w sferze kadrowej i płacowej, a związanej z polityką prowadzoną przez byłe władze województwa śląskiego w stosunku do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu – największej placówki muzealnej w naszym województwie – przekonuje Roland Dobosz.
O komentarz poprosiliśmy także Iwonę Mohl, po. dyrekyora Muzeum Górnośląskiego, jednakże otrzymaliśmy jedynie zapewnienie, że pani dyrektor chętnie wypowie się w tej kwestii, gdy wniosek będzie przyjęty.
