Niegdyś neogotycki pałac Tiele-Wincklerów był architektoniczną perełką Miechowic. Dumnie wznosił się ponad innymi XIX-wiecznymi zabudowaniami. Tak było do stycznia 1945 roku, kiedy to został spalony przez wojska radzieckie. Przez lata jego pozostałości niszczały, a od kilku miesięcy praca w ruinach oficyny pałacu wre. Niebawem otrzyma on nowe życie.
Zabytkowa budowla wkrótce zostanie udostępniona dla zwiedzających. Prace archeologiczne i remontowe związane z jej rewitalizacją ruszyły w styczniu tego roku. Odnowa miechowickiego pałacu to jeden z projektów znajdujących się na długiej liście przedsięwzięć „Gminnego Programu Rewitalizacji Bytom 2020+”. Szacunkowy koszt remontu to ok. 9,5 mln zł, a prace powinny zakończyć się w grudniu 2019 roku.
Jak zmieniał się neogotycki gmach?
Elewacja oficyny miechowickiego pałacu została wyczyszczona i w niczym już nie przypomina czarnej bryły zlewającej się z konarami drzew otaczającym zabytek. Jak informuje biuro prasowe bytomskiego magistratu, wykonano już też większość robót murowych związanych z odtworzeniem części ścian oficyny, przemurowania, montaż belek i nadproży, a także odtworzono stropy na wszystkich kondygnacjach oraz krenelaże (zębatych zwieńczeń murów obronnych i baszt) w zwieńczeniach ścian. Ponadto wykonano również szyb windy, schody wewnątrz oficyny pałacu oraz kanalizację sanitarną i wodociągową.
- Cieszę się, że już wkrótce ten zabytkowy obiekt zostanie oddany mieszkańcom naszego miasta i będą się w nim odbywać wydarzenia kulturalne, historyczne oraz sportowe – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Co jeszcze zostanie wykonane?
Konieczne jest jeszcze wykonanie kanalizacji deszczowej oraz nasadzenie zieleni. Powstaną też nowe chodniki i place. Kiedy dobiegną końca prace remontowe, wzdłuż dawnych murów zewnętrznych zostanie posadzony żywopłot, a obrys dawnych murów pałacu będzie widoczny z tarasu widokowego. Pojawią się także tablice informacyjne ze zdjęciami i historią budynku, który wraz z terenem będzie oświetlony.
- Obecnie trwają zaawansowane prace związane z tynkowaniem ścian, robotami elewacyjnymi, pokryciem dachu oraz wykonaniem instalacji elektrycznej wewnątrz obiektu. Warto dodać, że do wykonania pozostały jeszcze podłogi, posadzki, stolarka okienna, roboty tynkarskie, balustrady oraz wewnętrzne instalacje sanitarne, a także prace wykończeniowe klatek schodowych i szybu windy, co umożliwi jej montaż – wylicza Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy UM w Bytomiu.
Pałac ośrodkiem kultury?
Po renowacji pałac będzie pełnił rolę ośrodka kulturalnego. Będą się tu odbywały wystawy, występy teatralne, koncerty oraz rozmaite wydarzenia sportowe. To ważne miejsce na mapie Bytomia. Tu swoje dzieciństwo spędziła Ewa von Tiele-Winckler, znana jako Matka Ewa, będąca córką Waleski von Winckler i Huberta von Tiele. Zespół pałacowo-parkowy Tiele-Wincklerów, na który składał się nie tylko pałac, ale także park oraz zespół dendrologiczny, trafił do rejestru zabytków 30 województwa śląskiego czerwca 1995 roku.
Ostatnio coraz większą wagę przywiązuje się do renowacji zabytkowych gmachów, w szczególności pałacowych. Warto w tym miejscu przypomnieć o bardzo udanej rewitalizacji ponad 400-letniego kompleksu pałacowo-parkowego Donnersmarcków w Siemianowicach Śląskich. Po zakończeniu prac w obiekcie powstał „Pałac inspiracji”, funkcjonuje tu browar, a pałac stał się miejscem spotkań m.in. seniorów oraz organizacji NGO, które realizują tu rozmaite projekty.
fot. UM w Bytomiu