W Bytomiu kręcą „Stulecie Winnych”

Bytom po raz kolejny zamienił się w plan filmowy. Tym razem miasto odwiedzili realizatorzy drugiego sezonu serialu historycznego „Stulecie Winnych”, emitowanego na antenie TVP1.

Byt stuleciewinnych

Serial powstał na motywach bestsellerowej trylogii „Stulecie Winnych” Ałbeny Grabowskiej, opublikowanej w latach 2014–2015. Produkcja ta realizowana jest przez Endemol Shine Polska na zlecenie Telewizji Polskiej. To pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieść o wielopokoleniowej rodzinie Winnych, pochodzącej z podwarszawskiego Brwinowa. W dzieje członków rodu zostały wplecione dramatyczne wydarzenia XX wieku. Wątek przewodni związany jest z losami Ani i Mani Winnych – bliźniaczek urodzonych na początku I wojny światowej.

W produkcji bierze udział wielu znanych aktorów, a wśród nich m.in.: Kinga Preis, Jan Wieczorkowski, Katarzyna Kwiatkowska, Arkadiusz Janiczek, Olaf Lubaszenko, Rafał Królikowski, Adam Ferency, Roman Gancarczyk, Weronika Humaj, Karolina Bacia czy Krzysztof Kwiatkowski. Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, średnia oglądalność wszystkich premierowych 13 odcinków pierwszego sezonu wyniosła ok. 2,83 mln widzów.

Obecnie trwają zdjęcia do drugiego sezonu „Stulecia Winnych”. Akcja rozgrywa się w Warszawie, w latach 1939 – 1952. Na początku września filmowcy odwiedzili Katowice i Chorzów, gdzie w zabytkowej rzeźni nakręcono sceny Powstania Warszawskiego. Teraz przyszedł czas na Bytom. 100-osobowa ekipa na plan zdjęciowy wybrała bytomski Urząd Stanu Cywilnego, który odegrał rolę ekskluzywnego hotelu i Elektrociepłownię Szombierki. Industrialna katedra braci Zillmannów została wykorzystana jako tło scen rozgrywających się w Pałacu Mostowskich w Warszawie oraz wnętrze sądu znajdującego się na terenie getta.

Dlaczego górnośląskie miasta mają odgrywać Warszawę? – Śląsk jest kopalnią wspaniałych lokacji. Najciekawsze jest to, że architektura na Śląsku jest jeszcze taka trochę surowa - mówi Monika Mazur, pełniąca funkcję drugiego reżysera.

- Niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie możemy odtworzyć architekturę tamtego okresu - mówi Ewelina Pertkiewicz, drugi kierownik produkcji. - W innych miastach stare, historyczne budynki są albo burzone, albo przebudowywane na sposób nowoczesny, a na Śląsku widać, że zachowuje się jeszcze oryginalną architekturę. Dlatego niewykluczone, że historyczne seriale będą w naszym regionie kręcone coraz częściej. To jest atut, który warto wykorzystać - podkreśla.

Warto dodać, że w trakcie kręcenia serialu USC funkcjonował normalnie, a przechodnie z zaciekawieniem obserwowali pracę ekipy filmowej. Kolejne sceny powstaną jeszcze w Zabrzu i Gliwicach. Planowane są również zdjęcia w Warszawie, Sierpcu i Radomiu. Odcinki realizowane w Bytomiu zostaną wyemitowane na antenie TVP1 wiosną 2020 roku.


fot. UM w Bytomiu

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon