W piątek około godziny 20:00 chłopak szedł z dwoma innymi mężczyznami po ul. Mickiewicza, gdy zauważył ich patrol wywiadowców z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Cała trójka na widok policjantów gwałtownie zmieniła kierunek marszu, po czym weszła do pustostanu.
Stróże prawa zdecydowali się sprawdzić z czego wynika ich dziwne zachowanie. Wylegitymowano podejrzanych mężczyzn, lecz w trakcie tej czynności jeden z nich bardzo się stresował i nerwowo wkładał ręce do kieszeni. Kiedy policjant zapytał go, czy ma przy sobie prawnie zabronione przedmioty, to 19-latek odwrócił wzrok unikając odpowiedzi.
Zaraz cała prawda wyszła na jaw, ponieważ okazało się, że w kieszeni znajduje się woreczek foliowy zawierający biały proszek. Po przebadaniu stwierdzono, że jest to amfetamina. Jej ilość była na tyle duża, że można z niej było przygotować ponad 300 działek dilerskich.
Chłopak został zatrzymany za posiadanie narkotyków i postawiono mu zarzut posiadania zabronionej substancji. 19-latek przyznał się do winy. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
fot. KMP Bytom