We wtorek, 23 lipca, w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu przyszły na świat pięcioraczki. Szczęśliwi rodzice przyjechali tutaj aż ze Zrębic, położonych w gminie Olsztyn w powiecie częstochowskim. Marcelina, Marcin, Filip, Oliwier i Szymon, bo tak nazywają się mali bytomianie, są wcześniakami. Szpital na razie wstrzymuje się z podawaniem informacji o stanie dzieci. Najwcześniej dowiemy się od lekarzy czegoś więcej dopiero za trzy tygodnie, gdy organizmy maluchów będą już ustabilizowane.
Już wczoraj nowinę potwierdził Tomasz Kucharski, wójt gminy Olsztyn. Zapowiedział też, że razem z Radą Gminy planują przygotowanie specjalnego funduszu dla rodziny. Wiadomość o narodzinach pięcioraczków rozeszła się lotem błyskawicy. Gratulacje młodym rodzicom złożyła na swoim twitterowym koncie Bożena Borys-Szopa, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Przypomnijmy, że bytomska neonatologia posiada III stopień referencyjności, a chlubą Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu jest powstałe w 2016 roku Śląskie Centrum Perinatologii, Ginekologii i Chirurgii Płodu. Przyjmowane są tutaj pacjentki w ciążach wysokiego ryzyka. Szpital jest też jednym z niewielu w Europie, w którym wykonuje się operacje na płodzie.
AKTUALIZACJA: Dzieci urodziły się 23 lipca 2019 roku o godz. 1.35. Najmniejszy noworodek w chwili narodzin ważył 750, natomiast największy - 820 gram. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, dzieci urodziły się w 25. tygodniu ciąży.
W środę, 24 lipca, wójt gminy Olsztyn poinformował, że rodzina może liczyć na pomoc ze strony Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Rozmowy w tej sprawie z kancelarią premiera Mateusza Morawieckiego prowadzi Bożena Borys-Szopa. Dodatkowo, losem pięcioraczków zainteresował się Wojewoda Śląski oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Na stronie gminy Olsztyn opublikowano też informację podającą, że trwają prace nad przygotowaniem projektu uchwały o pomocy jednorazowej oraz pomocy cyklicznej przez najbliższe lata. Z kolei Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia zadeklarował, że tata pięcioraczków może liczyć na nocleg w mieście, tak aby nie musiał codziennie dojeżdżać do szpitala z odległych Zrębic.