Kiedyś Bytom był prawdziwą potęgą. Spis powszechny przeprowadzony w 1955 wykazał, że mieszkało tu wówczas 174 tysięcy osób. W latach 70. było to jedno z najludniejszych polskich miast, zajmujące 11. miejsce pod względem liczby ludności w naszym kraju. Na początku lat 80-tych suma ta podskoczyła do 231,5 tys. Chętnie osiedlali się tutaj przedstawiciele regionów położonych zarówno na północy, jak i południu Polski, ponieważ to tu, w górniczym zagłębiu, mogli liczyć na pracę. Natomiast od połowy lat 90-tych można obserwować sukcesywny spadek liczby mieszkańców, skorelowany z transformacją gospodarczą i powolnym wygaszaniem przemysłu ciężkiego. Populacja bytomian systematycznie się kurczy. A jak jest obecnie?
We wtorek, 22 lipca, Główny Urząd Statystyczny opublikował raport dotyczący powierzchni i ludności w przekroju terytorialnym w 2019 roku. Publikacja została opracowana w oparciu o dane i informacje wg stanu w dniu 1 stycznia 2019 roku. Analiza wykazała, że liczba ludności Polski w 2019 roku, w porównaniu z 2018 rokiem, zmniejszyła się o 22 410 osób. Największy spadek odnotowało województwo śląskie (ubyło aż 14 615 osób!), a największy przyrost - województwo mazowieckie (18 795 osób). Zaledwie w czterech województwach wzrosła liczba ludności. To województwa: mazowieckie, małopolskie, pomorskie oraz wielkopolskie. Wzrost liczy ludności w przypadku dwóch ostatnich ma jednak związek głównie ze zmianami w podziale terytorialnym. Pozostałe województwa odnotowały znaczny spadek mieszkańców.
A jak jest w Bytomiu?
Miasto zajmuje 6944 hektarów, czyli 69 km kw, a zamieszkiwane jest przez 166 795 osób. W związku z powyższym Bytom zajmuje 42. lokatę pod względem powierzchni i 23. pozycję jeżeli chodzi o liczbę ludności.
W ubiegłym roku największy spadek liczby mieszkańców nastąpił nie tylko w Bytomiu, ale także w Łodzi, Poznaniu, Bydgoszczy oraz w innych miastach woj. śląskiego takich jak: Częstochowa, Sosnowiec i Katowice. Bytom stracił 1599 mieszkańców (z 168 394). Podobnie było w 2017 roku. W analizie opublikowanej w 2018 roku za 2017 odnotowano, że spadek liczby mieszkańców największy był w Łodzi, Sosnowcu, Katowicach, Częstochowie, Bytomiu i Zabrzu oraz w Poznaniu i Bydgoszczy. Wtedy nasze miasto straciło ok. 1200 mieszkańców.
Depopulacja będzie postępowała. Zgodnie z prognozami Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, w połowie stulecia Bytom będzie miał zaledwie 86,8 tys. mieszkańców, oznacza to spadek o 49,2 proc. Spadek liczby mieszkańców może wynikać częściowo z przenoszenia się mieszkańców na przedmieścia, a częściowo z emigracji do innych krajów.
