Robert Rabus: Przyganiał kocioł garnkowi, czyli Koalicja ślepa na jedno oko

Szanowni Bytomianie (tylko przypominam, że piszę „z dużej litery” przez wzgląd na szacunek do Państwa),

Niedawno na „bytomskim.pl” ukazał się felieton autorstwa Radnego Macieja Bartkowa, który w swojej treści zawiera mnóstwo uproszczeń, subiektywizmu i nie do końca zgodności z prawdą. Dużo też było ataków na mnie i innych ludzi, a mało skupienia się na rzeczywistym problemie. Co prawda, spodziewałem się ostrej kontry, jednak myślałem, że atakować mnie będzie ktoś inny; nie sądziłem, że będzie to Radny Bartków, który coraz bardziej wyrasta na adwokata Prezydenta Wołosza...i to adwokata, który najbardziej broni Jego polityki. Rozumiem, że Koalicję PO&PIS (i In) łączy silny związek, ale żeby aż tak, to nie wiedziałem.

Ów Radny podnosił kwestie związane z dawną władzą. „Dawna władza”, to także bytomski PIS, który często głosował ręka w rękę z tymi, których dziś tak ochoczo krytykuje. Chcę tylko przypomnieć, że sprawy, które budziły kontrowersje były przez nas kierowane do wyjaśnienia (np. podczas Sesji, głosowaliśmy za audytami, kontrolami i innymi działaniami, mającymi dać przejrzystość działań…o czym Radny Bartków już nie wspomniał). Rozumiem, że przez ataki chciał „zagadać” problem, z którym nie potrafią sobie poradzić On i jego aktualni Koalicyjni Towarzysze. No, ale cóż — widocznie lepiej jest funkcjonować według zasady: „Jak mówię, że coś robię, to mówię!”... to też mówi.

Do rzeczy jednak. Prawdą jest, że od wielu lat nie było takich problemów z utrzymaniem czystości w Bytomiu, w tym także w kontekście niekoszonej trawy. Problem ten widzą przede wszystkim Bytomianie, którzy się do mnie zgłaszają. Odwołując się jednak do faktów, podzielę się z Państwem moimi wątpliwościami.

Pierwszą z nich jest wybór firmy sprzątającej. Wszem i wobec Prezydent Wołosz i Jego Świta grzmieli, że Miejski Zarząd Zieleni i Gospodarki Komunalnej („Zieleń”) od 1 kwietnia zmuszona była do znalezienia firmy, która przejęłaby obowiązki dotychczasowego wykonawcy. Jest to nieprawda, bo — jak mnie pamięć nie myli — już podczas posiedzenia Komisji Komunalnej z dn. 24 stycznia 2019r. Zastępca Prezydenta p. Michał Bieda poinformował członków komisji, że Prezydent Wołosz nie wyraził zgody na podpisanie aneksu i przedłużenia umowy z wykonawcą. Podczas tego samego posiedzenia aktualny Dyrektor Zieleni — p. Białas — poinformował, że prowadzi rozmowy z sześcioma firmami prywatnymi. Już w styczniu br. Koalicja mogła ogłosić przetarg. Tak tylko dla przypomnienia lub — o zgrozo! — dla wiedzy Koalicji PO&PIS&Inni: w skróconej wersji, na ogłoszenie przetargu i otwarcie ofert Zieleń potrzebowała 2 tygodni... 14 dni! I tu proszę o uwagę: z informacji, które posiadam, Koalicja Platformy z PISem bezprzetargowo podpisuje umowy z firmami prywatnymi... i to firmami spoza Bytomia! Decyzją dyr. Białasa bezprzetargowo podpisano umowy na 5 milionów złotych! I tu się rodzą pytania: czy przeznaczyli 5 milionów złotych na sprzątanie miasta tylko dlatego, że nie potrafili skutecznie ogłosić przetargu? Czy jednak było to z góry zaplanowane działanie?

Będąc dalej w tym temacie, przypomnę tylko, że 19 kwietnia br. Zieleń ogłosiła przetarg na tzw. „pakiet porządkowy”. Na ten cel przeznaczyła 4.9 miliona złotych, a najniższe oferty, po otwarciu kopert zaczynały się — uwaga, uwaga — od 13 milionów złotych. Brawo! Gratuluję profesjonalizmu i znajomości spraw, którymi zajmuje się Prezydent Wołosz i Jego Towarzysze. Rządząca koalicja miała mnóstwo czasu, aby ogłosić przetarg dużo wcześniej...i można to było zrobić dla dobra Bytomia, ale po co?

Druga sprawa dotyczy dziwnych zależności. Chodzi mi tu o p. Michałowskiego, który startował w wyborach samorządowych, kreując się na niezależnego kandydata. Wspomniany p. Michałowski cieszy się dobrą opinią. Faktem jest jednak, że II turze wyborów poprał kandydaturę obecnego Prezydenta Wołosza. Można powiedzieć: ma prawo, ale trzeba też powiedzieć, że p. Michałowski jest dziś przewodniczącym Rady Nadzorczej ZBMu. Przypadek? I jeszcze jedno. Jedna z firm wspierała tego kandydata. Ta firma to „Orfin”. Można się zapytać: i co z tego? Otóż to, że firma „Orfin”otrzymuje milionowe zlecenia z budżetu Bytomia. Stąd rodzą się naturalne pytania: czy to normalne, że przedsiębiorca, który wspierał kampanię wyborczą otrzymuje zlecenia ze strony miasta? I to na grube miliony. Pominę łaskawym milczeniem, że jakość świadczonych usług w zakresie sprzątania Bytomia jest wysoce niezadowalająca.

Trzecią sprawą budzącą mój niepokój są negocjacje prowadzone w siedzibie prywatnych firm. Mówiąc konkretniej: mam informacje, z których wynika, że dyr. Zieleni, rzeczony p. Białas, pojechał do siedziby firm negocjować z nimi warunki umów. Tak, tak nie przewidziało się Państwu. Urzędnik jedzie do siedziby prywatnej firmy i tam, poza Urzędem, negocjuje milionowe umowy: bez kosztorysu, bez żadnego dokumentu potwierdzającego negocjacje, nie ma też powiedziane z kim prowadzono rozmowy. Tu powstają pytania: czy takie działanie jest zgodne z prawem? Czy jest etyczne? Co na to zwierzchnicy owego Dyrektora?

Dodam jeszcze, że Zastępca Prezydenta Michał Bieda mówił, że podzielnie miasta na rejony (dokładnie 9 rejonów) zwiększy konkurencyjność, a tym samy obniży cenę sprzątania. Przeznaczono na ten cel 4.9 miliona, a najniższa z ofert opiewa na sumę 13 milinów. Oczywistym jest, że podzielenie miasta na 9 sektorów zwiększy cenę postępowania. Firmy pracują dla zysku; maja swoich właścicieli, dyrektorów, księgowych, kadrowych, swoją bazę; należy także odprowadzać podatki. Kosztów stałych nie da się zmienić. Wynikają one wprost z zasad przedsiębiorczości, o których — ja widać — miłościwe nam panujący nie maja pojęcia.

Kolacja PO&PIS&Co zdobyła władzę i mają prawo wprowadzić swoje rozwiązania. Jednak, jak pokazuje rzeczywistość, nie potrafią lub nie chcą przeprowadzić skutecznych działań na rzecz Bytomia i naszych Mieszkańców. Przykładem Ich małej skuteczności jest to, że nie potrafią (lub nie chcą) rozwiązać problemu niekoszonej trawy. Skoro nie potrafią poradzić sobie z trawą, to jak kiepsko wyglądają inne sfery, za które są odpowiedzialni?

I jeszcze jedno, tak zupełnie na koniec. Koalicja mówi o transparentności, uczciwości, itp. Czy pokazane przeze mnie fakty nie świadczą o „przepompowywaniu” tak dużych pieniędzy do prywatnych firm? Co na to Oni sami?

Zapraszam do dyskusji.
Reszta informacji w następnych felietonach.

robert rabus malyRobert Rabus
Radny kadencji: 2018 - 2023
Prywatnie: Moje zainteresowania dotyczą szeroko rozumianego rozwoju osobowości, podróży oraz polityki.
Moja praca zawodowa, jak i pasja, to pomoc młodzieży znajdującej się w ciężkim położeniu.
Jeśli ktoś chciałby porozmawiać, to zapraszam do kontaktu:
mail: robert.rabus@op.pl
nr tel.: 322815276

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon