Sprawa została nagłośniona pod koniec ubiegłego roku. Zaczęło się od tego, że na policję zgłosił się jeden z pokrzywdzonych przez sieć Agencji Usług Bankowych. Okazało się, że takich osób jest więcej. Śledztwo wykazało, że właścicielka trzech placówek oszukiwała bytomian na masową skalę.
Udało się ustalić, że 47-latka oszukała aż 150 osób. Jej metoda działania była bardzo prosta. Przez dwa lata przywłaszczała sobie wpłaty klientów, które były przeznaczone na opłaty czynszowe. Pieniądze trafiały do jej kieszeni i w ten sposób wzbogaciła się o prawie 150 tys. złotych.
Teraz oszustka stanie przed sądem. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej aż 318 zarzutów! Za to grozi jej do ośmiu lat więzienia.