Budżet obywatelski ma służyć aktywizacji mieszkańców i umożliwieniu im współdecydowania o losie „małej ojczyzny”. - Aktywność obywatelska jest jedną z podstawowych rzeczy, która ułatwia i przyspiesza proces zmian w mieście - powiedział radny Paweł Winiarski, przybliżając kwestie związane z budżetem obywatelskim w Bytomiu podczas ostatniej sesji rady miasta.
W śląskich miastach za sprawą projektów realizowanych dzięki pomysłom mieszkańców powstają coraz to ciekawsze projekty jak: tężnie solankowe w Katowicach, Będzinie, czy Rudzie Śląskiej, pole do minigolfa przy Parku Tradycji w michałkowickich Siemianowicach Śląskich, wodny plac zabaw w Katowicach, czy rolkowisko w rudzkim parku Strzelnica. Najczęściej jednak ze środków tych finansuje się wymianę nawierzchni, remont chodników, budowę parkingów, alejek, skwerów, czy wybiegów dla psów. I tak też działo się w Bytomiu, gdzie realizowano mniej spektakularne pomysły. Stawiano głównie na place zabaw, boiska, czy remonty infrastruktury.
Przypomnijmy, że pierwsza bytomska edycja budżetu partycypacyjnego miała miejsce w roku wyborczym, czyli 2014 roku i była jedyną, w ramach której realizowano zwycięskie projekty jeszcze w tym samym roku. W kolejnych latach zapał osłabł, a inwestycje z BO powstawały w następnym roku po ich wybraniu. I tak działo się aż do roku 2017 roku, kiedy wycofano się z tego pomysłu.
Do tej pory BO wprowadzały gminy, który wyrażały taką chęć. Natomiast teraz stał się on obligatoryjny za sprawą wprowadzonej w 2018 roku nowelizacji ustawy o samorządach: gminnym, powiatowym i województwa. Regulacje te stosowane są od kadencji 2018 – 2022. Zgodnie z naniesionymi poprawkami w gminach niebędących miastami na prawach powiatu realizacja budżetu obywatelskiego nie będzie obowiązkowa, natomiast w przypadku 66 dużych miast już tak. - Środki na realizację projektów w ramach budżetu obywatelskiego muszą wynosić minimum 0,5 proc. wydatków gminy, a w przypadku Bytomia jest to 4 060 000 zł – podkreślił radny Paweł Winiarski. W celu ustalenia tej kwoty pod uwagę brane są wydatki zawarte w ostatnim przedłożonym sprawozdaniu z wykonania budżetu.
Budżet na nowych zasadach
Co się zmieni w tegorocznej edycji BO w Bytomiu? Od obecnej kadencji, budżety obywatelskie podlegają kontroli regionalnych izb obrachunkowych, a nie wojewodom. Bytomscy radni zaznaczyli też, w przypadku tegorocznego BO nie będzie podziału na dzielnice. W miejsce rozróżnienia na pomysły ogólnomiejskie i dzielnicowe wprowadzono podział na projekty duże i małe. Okazuje się, że po wprowadzeniu zmian w ustawie o samorządzie gminnym utrzymanie dawnego stanu rzeczy możliwe jest jedynie w miejscowościach, w których dzielnice funkcjonują jako jednostki pomocnicze gminy. To nie jedyne zmiany, ponieważ pomysłodawcy uzyskali możliwość odwołania się od wyniku weryfikacji wniosku.
Co ciekawe, propozycje zgłaszane przez mieszkańców nie muszą już dotyczyć jedynie inwestycji. Mogą być związane także z realizacją tzw. „projektów miękkich”, czyli przedsięwzięć o charakterze kulturalnym, sportowym czy społecznym. Dodatkowo, pojawiła się możliwość zgłaszania projektów dotyczących terenów administrowanych przez szkoły pod warunkiem udostępnienia ich mieszkańcom. Wnioskodawcy zostaną też włączeni do procesu oceny. Będą posiadali możliwość zgłaszania poprawek i uzupełnień. Nikomu nie umknie już rozstrzygnięcie BO, ponieważ wyniki muszą być publikowane w bip.
- Od tej edycji jest możliwość organizowania spotkań dla mieszkańców - animowania procesu b.b.o., do czego zachęcałem na komisjach radnych. Te spotkania mają na celu pomoc w przygotowaniu projektów, jak i próbę doprowadzenia do współpracy i wyznaczenia priorytetów. Osobiście cieszę się, że w końcu nowe zasady zawierają wnioski z ewaluacji b.b.o. poprzednich edycji, które zgłoszone do poprzedniego prezydenta jak i RM przez Radę Forum Organizacji Pozarządowych nie zostały uwzględnione a Rada nie otrzymała nawet odpowiedzi na pismo - napisał radny Winiarski na swoim facebookowym profilu.