Grupa JSW przyniosła w ubiegłym roku 1,76 miliarda zysków, Polska Grupa Górnicza 493 miliony złotych. Żadna inna branża w Polsce w ostatnich latach nie zanotowała tak dynamicznego wzrostu.
W 2015 roku górnictwo przyniosło 1,9 miliarda złotych strat. Sytuacja spółek węglowych była katastrofalna - stały przed bardzo realną groźbą upadłości. Było wiele głosów, że z tej zapaści branża już się nie podniesie. Konieczne były natychmiastowe działania. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu i dialogowi ze stroną społeczną dziś kopalnie są sprawie działającymi przedsiębiorstwami, przynoszą zyski, dają stabilne miejsca pracy, a Polsce bezpieczeństwo energetyczne. W województwie śląskim jest około trzech milionów osób w wielu produkcyjnym. 300 tysięcy pracuje w górnictwie i jego otoczeniu. To aż 10%! Kolejne dziesiątki tysięcy związane są z przemysłem. Nie możemy dopuścić do ich likwidacji. Bytomianie dobrze pamiętają skutki likwidacji kopalń i dużych zakładów przemysłowych, ogromne bezrobocie, ubóstwo dużej części mieszkańców miasta. Zrobię wszystko by taka sytuacja się nie powtórzyła. Będę walczył o polski przemysł, którego serce bije na Śląsku.
W Bytomiu pozostała już tylko jedna kopalnia. Jaka jest jej przyszłość?
Kopalnia Bobrek jest świetnym przykładem skutecznej restrukturyzacji. W 2014 roku była już u progu likwidacji. Wtedy przejął ją Węglokoks Kraj i połączył z Ruchem Piekary w jedną kopalnię dwuruchową. Spółka świetnie sobie radzi, daje stabilne miejsca pracy, przynosi zysk, angażuje się też w życie miasta. Ostatnio firma przeznaczyła 200 tysięcy złotych na zakup nowoczesnego echokardiografu dla Szpitala Specjalistycznego nr 4. Wiemy, że w Ruchu Piekary kończy się już węgiel, wydobycie będzie tam prowadzone do 2020 roku. Nikt nie straci pracy. Część osób skorzysta z odejścia na emeryturę. Uruchomiony zostanie proces alokacji pomiędzy ruchami, bo to właśnie w Bobrku prowadzone będzie wydobycie. Planowane są duże inwestycje, spółka skupi się na produkcji wysokiej jakości węgla, tak więc mieszkańcy Bytomia mogą być spokojni - Bobrek jeszcze wiele lat będzie fedrował.
Na Śląsku niezwykle ważnym tematem jest zanieczyszczenie powietrza - zwłaszcza smog.
Pamiętajmy – główną przyczyną smogu jest spalanie śmieci i paliwa niskiej jakości. Wprowadzone zostały przepisy regulujące dwie niezwykle istotne sprawy. Pierwsza to ustawa o jakości paliw stałych, która zakazuje sprzedaży detalicznej najgorszej jakości węgla, a po drugie w 2017 roku zostało wydane rozporządzenie w sprawie wymagań dla kotłów, które dopuszcza do sprzedaży tylko te o najlepszych parametrach. Czyli z tynku eliminujemy tak zwane "kopciuchy" i najgorszej jakości paliwo do nich. Ponadto uruchomiliśmy program „Czyste Powietrze”, wspieramy prosumentów oraz elektryczny transport. To co przed nami, to uzyskanie wsparcia – głównie z funduszy europejskich - na inwestycje wspierające walkę ze smogiem czyli modernizację ciepłowni i rozwój sieci ciepłowniczej. Dzięki podłączaniu kolejnych domów do centralnego ogrzewania możemy dalej ogrzewać je węglem spalanym w sposób dużo czystszy. Mieszkańcy regionu zasługują na oddychanie czystym powietrzem.
No i dzięki również Pana staraniom mamy od dawna oczekiwany „Program dla Ślaska”.
Ponad 50 miliardów złotych na 70 projektów, które będą motorem napędowym regionu. Stawiamy na zwiększenie innowacyjności przemysłu, inwestycje rozwojowe, infrastrukturę transportową, ale także poprawę jakości środowiska i podnoszenie kwalifikacji mieszkańców naszego regionu. Chcemy maksymalnie wykorzystać potencjał województwa śląskiego w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jestem przekonany, że razem z nowym zarządem województwa dobrze wykorzystamy te ogromną szansę na rozwój naszego regionu.
-
Grzegorz Tobiszowski
- Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii
- Pełnomocnik Rządu ds. restrukturyzacji górnictwa
- Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS
- jeden z architektów „Programu dla Śląska”
- doświadczony polityk i samorządowiec
- zaangażowany, aktywny, skuteczny
Materiał wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość