Piłkarze Polonii Bytom niemal wzorowo zdali najtrudniejszy test w tej rundzie. W sobotę niebiesko-czerwoni pojechali do Zawiercia, gdzie zmierzyli się z drugą w tabeli Wartą. Miało być trudno, a okazało się łatwiej, niż ktokolwiek przypuszczał.
Polonia od początku do końca dominowała na boisku. Do przerwy było 2:0 po golach Norberta Bębenka i Marcina Lachowskiego. W drugiej połowie kapitan dołożył dwie bramki i tylko szkoda jednej straconej w samej końcówce. Po zwycięstwie 4:1 bytomianie mają aż dwanaście punktów przewagi nad Wartą i tylko kataklizm pozbawi ją mistrzostwa ligi.
Po słabszym okresie komplet punktów zdobyły Szombierki Bytom. Udało się sprawić niespodziankę, bo na Modrzewskiego przyjechał Śląsk Świętochłowice, który plasuje się w czołówce. Po golach Bartłomieja Gwiaździńskiego i Remigiusza Malickiego "Zieloni" wygrali 2:1 i zajmują siódme miejsce w tabeli.
Fatalne nastroje panują w Silesii Miechowice, która podejmowała ostatniego w tabeli Górnika Bobrowniki Śląskie. Rywale z Tarnowskich Gór szybko wyszli na prowadzenie 3:0. Naszej drużynie z ligi okręgowej udało się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do 2:3 po trafieniach Radosława Sticha i Marka Szuberta.
W klasie A tylko Rozbark Bytom miał powody do świętowania, bo w niedzielę wygrał na wyjeździe z rezerwą Odry Miasteczko Śląskie 2:1. Bramki strzelili Paweł Karwiński oraz Damian Kania. Czarni Sucha Góra tym razem zremisowali z ostatnią w tabeli Andaluzją 1:1. Gola na wagę punktu w 87. minucie strzelił Dawid Wypych. Tempo Stolarzowice przegrało z Nitronem Krupski Młyn aż 0:5. Czarni są na czternastym miejscu, Rozbark na dwunastym, a Tempo zajmuje ósmą pozycję.
W klasie B zmiana lidera, bo znowu przegrało Rodło Górniki, a tym razem lepsza była Przyszłość Nowe Chechło (1:0). Z kolei zwyżkę formy notuje Nadzieja Bytom, która wygrała drugi mecz z rzędu. Tym razem 1:0 z Tarnowiczanką po golu Oskara Bajora. Rodło spadło na drugie miejsce, a Nadzieja wciąż jest dziewiąta.