Nie mieli żadnego marketu. Teraz mają dwa

Mieszkańcy Karbia przez długi czas domagali się budowy marketu w swojej dzielnicy. Narzekali, że muszą daleko jeździć, żeby zrobić większe zakupy. To już się zmieniło. Lada dzień na Karbiu zostanie otwarty już drugi dyskont.

Byt netto karb

Już w 2014 roku radny Krzysztof Gajowiak zapowiadał rychłą budowę marketu na Karbiu. Na ruchliwym skrzyżowaniu ul. Konstytucji z Miechowicką rozwieszono wtedy duży baner z informacją, że w 2015 r. rozpocznie się w tym miejscu pierwsza duża inwestycja handlowa w dzielnicy.

Mieszkańcy czekali jednak na swój pierwszy market aż do lipca 2017 roku. Wówczas przy ulicy Konstytucji rozpoczął działalność sklep sieci Dino. Dla poprzednich władz było to aż tak ważnym wydarzeniem, że przeprowadzono uroczystą ceremonię, podczas której prezydent Damian Bartyla i radny Krzysztof Gajowiak dokonali przecięcia wstęgi, otwierając zaledwie 400-metrowy obiekt - jeden z najmniejszych w Bytomiu.

Aby doprowadzić do budowy kolejnego marketu w dzielnicy miasto zainwestowało ok. 3 miliony złotych z własnego budżetu w przebudowę dróg w rejonie dawnego zakładu Linodrutu. Prace rozpoczęły się już kilka miesięcy po oddaniu do użytku sklepu Dino.

Ten kosztowny wydatek przyniósł oczekiwany skutek, bo u zbiegu ulic Konstytucji i Wrocławskiej powstał właśnie drugi market w Karbiu. Jest on trzykrotnie większy od poprzedniego. Jego powierzchnia wynosi ponad 1200 m2.

Początkowo planowano w tej lokalizacji budowę sklepu sieci PoloMarket, lecz ostatecznie w dzielnicy zdecydowało się zainwestować Netto. Jego drugi obiekt w Bytomiu zostanie otwarty w najbliższy czwartek, 11 kwietnia o godzinie 8:00. Na tę okazję przygotowano szereg atrakcji, a przede wszystkim promocje: sprzęt RTV AGD taniej do 52 proc., artykuły wyposażenia wnętrz do -47 proc., a wybrane produkty spożywcze nawet o -63 proc.

W budynku Netto będą również działać stoiska piekarni Emilia Kristof oraz firmy wędliniarskiej Madej Wróbel.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon