Policja otrzymała zgłoszenie od sąsiadów, że w jednym z mieszkań przy ulicy Gwarków Tarnogórskich odbywa się zakrapiana impreza. Funkcjonariusze potraktowali sprawę bardzo poważnie, bo otrzymali dodatkową informację, że w środku przebywa czwórka małych dzieci.
Na miejscu wszystko okazało się prawdą. Rodzice bawili się w najlepsze i nie oszczędzali alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 34-letnia kobieta i jej o rok starszy partner mają od ponad dwóch do ponad trzech promili alkoholu.
Para została przewieziona do aresztu. Dziećmi zajęli się pracownicy socjalni, którzy przekazali je do najbliższej rodziny. Najstarsze dziecko ma dziewięć lat, a najmłodsze dwa.
Rodzice mają teraz duże problemy. Grozi im nie tylko utrata praw rodzicielskich, ale także do pięciu lat więzienia za narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.