Po cichu i z dala od ludzi robią z Bytomia hasiok

W kilku miejscach naszego miasta powstały kolejne nielegalne wysypiska śmieci. Odpady są do siebie podobne i pochodzą z prac budowlanych. Ktoś po cichu pozbywa się problemu.

Byt smieci pec

Cała Polska wie, że ostatnio jednym z największych problemów Bytomia jest składowanie niebezpiecznych odpadów. Ciężarówki z całego kraju zwożą nielegalne śmieci, które potem są zasypywane ziemią. Niektórzy mówią wprost o mafii śmieciowej. Problem stał się bardzo poważny i muszą się z nim zmierzyć nowe władze miasta.

Niestety, w ostatnich tygodniach popularny zrobił się kolejny proceder. Na mniejszą skalę, ale szpecący nasze miasto. W wielu częściach Bytomia zaczęły pojawiać się nielegalne wysypiska śmieci, które mają ze sobą wiele wspólnego.

Sprawa została nagłośniona za sprawą Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Na Facebooku spółki wrzucono galerię zdjęć, która pokazuje kilka miejsc, w których wysypany dużą ilość śmieci.

Mieszkańcy zaczęli informować o podobnych składowiskach w innych częściach miasta. Problem ma klub piłkarski Nadzieja Bytom. Na bocznym boisku treningowym ktoś wysypał pokaźną ilość styropianu. Podobne śmietniska zauważono także w innych lokalizacjach.

Przeglądając zdjęcia widać, że odpady są bardzo podobne. To pozostałości po pracach budowlanych. Drewniane elementy, gruz, styropian, ale także zwykłe śmieci. W dodatku sprawcy wybierają sobie miejsca, które na co dzień nie są oblegane przez mieszkańców. Dzięki temu pod osłoną nocy można szybko pozbyć się problemu. Niestety, w ten sposób robią z Bytomia hasiok.

W takich przypadkach bardzo ważna jest reakcja mieszkańców. Jeżeli widzisz, że ktoś wysypuje śmieci, od razu dzwoń na straż miejską. Apelujemy także do osób, które cokolwiek wiedzą na temat opisywanych składowisk o udzielenie informacji, które mogą pomóc w złapaniu sprawców.

fot. PEC Bytom

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon