Pierwsze informacje o planowanych pracach na ulicy Piekarskiej pojawiły się w 2017 roku. Początkowo sprawa wywołała duże oburzenie, bo były plany, by po remoncie wyłączyć z użytkowania słynne tramwaje typu N. Na szczęście szybko wycofano się z tego pomysłu i zabytkowe maszyny będą jeździć na zmianę z nowoczesnymi.
Na początek prac musimy jednak trochę poczekać. Przetarg na przebudowę ul. Piekarskiej zostanie ogłoszony w pierwszym kwartale 2019. Jeżeli odbędzie się bez zakłóceń i przy pierwszej próbie zostanie wyłoniony wykonawca, to roboty rozpoczną się na wiosnę i potrwają dwanaście miesięcy.
- Terminy, o których mówimy, były terminami wstępnymi, funkcjonującymi do połowy 2017 roku, wynikającymi z ówczesnego harmonogramu realizacji zadań w ramach projektu unijnego. Harmonogram zmienił się od tego czasu z różnych przyczyn - m.in. ze względu na inne trwające inwestycje w centrum Bytomia oraz ze względu na plany budżetowe miasta Bytom i spółki Tramwaje Śląskie - mówi w portalu transport-publiczny.pl rzecznik Tramwajów Śląskich Andrzej Zowada.
Początkowo remont miał ruszyć już w drugim kwartale tego roku. Plany jednak się zmieniły i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Mieszkańcy muszą jednak przygotować się na to, że w przyszłym roku ruch tramwajowy na tym odcinku zostanie wstrzymany.
Dzięki inwestycji skorzystają nie tylko użytkownicy komunikacji miejskiej, ale także pozostali mieszkańcy. Przebudowane zostanie torowisko, jezdnia, chodniki, oświetlenie oraz infrastruktura podziemna. Wszyscy jednak sobie życzą, by nie skończyło się tak, jak przy ulicy Katowickiej, gdzie ulica została wyłączona z użytku, a prace ciągną się w nieskończoność.