Krystyna została wykorzystana jako wielka huśtawka przez Marcina Banota, śląskiego vlogera znanego pod pseudonimem BNT. Zrobiło się o nim głośno, gdy bez żadnych zabezpieczeń wspiął się na Diabelski Młyn w Śląskim Wesołym Miasteczku Legendia. Od tego czasu jego kolejne ekstremalne przygody śledzą setki tysięcy widzów na portalu YouTube.
Tym razem BNT dostał się do wnętrza wieży Szybu Krystyna po dawnej Kopalni Szombierki, gdzie zamocował linę, a następnie wyrzucił ją przez okno. Później zszedł na poziom znajdujący się na wysokości kilkunastu metrów i zamocowany do wcześniej przygotowanej liny zaczął wykonywać różne akrobacje. Całość można zobaczyć na jego kanale na YouTube.
Kilka dni wcześniej opublikował na nim inny film, na którym możemy zobaczyć jak spuszcza się na linie z tarasu okalającego najwyższy poziom Szybu Krystyna. Wówczas zwisał na linie około 40 metrów powyżej ziemi.
Przed rokiem pisaliśmy o innym wyczynie Marcina Banota w Szombierkach. Wtedy wszedł na sam dach Krystyny, który znajduje się na wysokości 56 metrów i bez żadnego zabezpieczenia stanął na rękach na samej krawędzi muru. Od tamtego momentu wspiął się m.in. na 154-metrowy drapacz chmur w Barcelonie, 280-metrowy komin w Rumunii, a także na 90-metrową iglicę przed wrocławską Halą Stulecia. Oczywiście bez żadnych zabezpieczeń. Wszystko udokumentował na swoim kanale na YouTube.
fot. Marcin Banot BNT / YouTube.com
