Stan infrastruktury piłkarskiej w Miechowicach od dawna nie zaliczał się do najlepszych. Główna płyta przypomina góry i doliny, co jest konsekwencją szkód górniczych. Z kolei boisko treningowe zwane "dolnym" nie nadawało się do użytku. To właśnie na tym drugim postanowiono wybudować nowe boisko.
Prace trwały przez pół roku, a cała inwestycja zamknęła się w ponad 4 mln złotych. Niespełna połowę kosztów pokryło dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Obiekt posiada sztuczną nawierzchnię, która spełniła wymogi FIFA. Cały obiekt ogrodzono, zamontowano piłkochwyty, zainstalowano oświetlenie, a także wyposażono w sprzęt sportowy. Pamiętano także o kibicach, na których czeka trybuna na 200 miejsc, a także boisko zostało dostosowane do osób niepełnosprawnych.
Piłkarze Silesii od wielu lat czekali na boisko o wysokim standardzie. Główna płyta prosi się o remont, bo szkody górnicze mocno pofałdowały nawierzchnię. Klub cały czas walczy, aby pozyskać środki na remont z kopalni, ale póki co bez skutku. Temat wałkowany jest od dawna. Już w 2008 roku urzędujący wówczas prezydent Piotr Koj obiecywał przekazanie odpowiednich środków, ale tak się nie stało. Na pewno boisko ze sztuczną nawierzchnią pozwolą czekać na modernizację w komfortowych warunkach.
To już trzeci tego typu obiekt w naszym mieście. Kilka lat temu oddano do użytku boisko w Szombierkach, a w tym roku zmodernizowano boisko ze sztuczną nawierzchnią przy stadionie Polonii Bytom. Dotychczasowy prezydent Damian Bartyla miał w planach, by tego typu infrastruktura piłkarska powstała w każdej dzielnicy. Bartyla jednak przegrał wybory i nie wiadomo jak na ten pomysł zapatruje się jego następca Mariusz Wołosz.