Pod koniec września DZ opublikował wyniki sondażu przeprowadzonego we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia. Wówczas pierwsze trzy miejsca zajęli: Andrzej Panek (35,7 proc.), Mariusz Janas (19,4 proc.) oraz Mariusz Wołosz (17,3 proc.). Urzędujący prezydent wśród ankietowanych uzyskał zaledwie 10,2 proc. poparcia, co umiejscowiło go dopiero na piątej lokacie, za niezależnym Markiem Michałowskim (11,2 proc.).
Po trzech tygodniach Dziennik Zachodni razem z Dobrą Opinią ponownie przeprowadzili sondaż w kilku największych miastach województwa. Tym razem wyniki są dużo lepsze dla Damiana Bartyli, który uzyskał w badaniu 26,8 proc. i tym samym zajął pierwsze miejsce wśród kandydatów na prezydenta Bytomia. Ten wynik nie daje mu jednak szans na zwycięstwo w pierwszej turze, ale pokazuje, że wybór na trzecią kadencję jest w jego zasięgu.
Na drugim miejscu w sondażu DZ znalazł się Andrzej Panek z wynikiem 25,4 proc. Na podium stanął jeszcze kandydat Koalicji Obywatelskiej, Mariusz Wołosz, który uzyskał 17,1 proc. poparcia. Dalej znaleźli się: Mariusz Janas (PiS) - 13,2 proc., Andrzej Wężyk (WB) - 8,8 proc., Marek Michałowski (Niezależni) - 6,3 proc. oraz Jan Kazimierz Czubak (SLD) - 2,4 proc.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 12 - 14 października na grupie 200 dorosłych mieszkańców Bytomia w formule bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z wykorzystaniem papierowego kwestionariusza. Pod uwagę brano wyłącznie odpowiedzi respondentów deklarujących udział w wyborach.
Sondaż DZ pokazuje, że Damian Bartyla przez ostatnie tygodnie odrobił straty w poparciu i dokonał ogromnego skoku, który pozwala mu nastawiać się na kolejną, trzecią kadencję na fotelu prezydenta Bytomia. Ta kadencja będzie jednak szczególna, gdyż zgodnie z nowymi przepisami będzie dłuższa o rok, więc Bartyla będzie mógł rządzić miastem przez następne 5 lat, aż do 2023 roku.
Wczoraj zabrakło Damiana Bartyli i Andrzeja Panka na debacie kandydatów na prezydenta organizowanej przez Bytomski.pl, Dziennik Zachodni i stowarzyszenie Miasto dla Mieszkańców Bytom. Dwugodzinnej dyskusji w sali Centrum Gorczyckiego przysłuchiwało się około 150 osób, a kolejnych 300 obserwowało ją przez internet. Do teraz nagranie debaty zostało wyświetlone już 16 tysięcy razy. Konfrontacja kandydatów wzbudziła bardzo duże zainteresowanie, dlatego jest możliwe, że gdyby sondaż został przeprowadzony dziś, to jego wyniki byłyby nieco inne. Jednak najważniejsze jest głosowanie, które odbędzie się w niedzielę, bo to od niego będzie zależeć, kto będzie rządzić w Bytomiu przez kolejne 5 lat.
